Tak i oczywiście ten chrześcijański musiał pomóc. Ten film to totalne nieporozumienie. Słaba historia, nieciekawa, wiele nieścisłości, a elementy fantastyki powodowały jedynie zażenowanie. O efektach specjalnych już nie wspomnę... Jak się robi taki film, to niestety efekty specjalne muszą być.

To trochę tak, jakby szkolny podręcznik do historii wydać z niezliczoną ilością błędów ortograficznych na każdej stronie. Bez sensu prawda? A mam właśnie wrażenie, że pozytywną ocenę wystawiasz nie tyle filmowi co samej historii - a tę przecież wszyscy dobrze znamy... zaś jeśli nie znamy, to film historyczny powinien nam przedstawić ją w możliwie najatrakcyjniejszy sposób. Tu natomiast brak jest nie tylko atrakcyjności, ale nawet zwykłej poprawności. W całym filmie znalazło się raptem kilka ujęć, które nie raziłyby w oczy sztucznością. I wcale nie trzeba zwracać uwagi tylko na efekty specjalne. W "Bitwie pod Wiedniem" komputer wykorzystywano nawet w chwilach, gdy zupełnie nie było to konieczne i niestety za każdym razem robiono to w sposób rażący. W dodatku fabuła przedstawiona jest mało zwięźle, niespójnie i niezrozumiale. Przez to wszystko obraz zamiast wciągającego staje się odpychający.
"Powinno się też zwrócić uwagę na głębokie przesłanie". Głębokie przesłanie, o którym piszesz, płynie już, jak wspomniałem, z samej historii. Film natomiast niczego tu nie wnosi. Człowiekowi z wyrobionym poczuciem estetyki może on poprzez niedbałe, niechlujne wykonanie wręcz obrzydzić cały temat.

i poza tym to powinien być film sci-fi bo ku*wa kto się zamienia z wilka w człowieka to jest ku*wa film historyczny ??

nie klnij arogancie

popisujesz się. a zresztą nie rozmawiam z arogantami

1.Nie popisuje się
2.Ale kur*a przekleństwa nie no człowieku respect kuźwa boje się ludzi którzy napie*dalają że jestem "arogantem".

wyłącz się

Film jest żałosny można tylko siąść i płakać. Każdy może wyrazić swoją opinię nie ma co przeklinać. Jedni ludzie lubią dobre filmy niektórzy wolą kiepskie

masz racje

uspokoił się w końcu. dzięki Cry666.