mają w sobie urok. choćby ze względu na akcent. niektórzy tego nie lubią. ja jak najbardziej. zawsze coś innego.
cóż.. film dosyć nietypowy. dziwnie nakręcony. co nie znaczy, że źle.
mi się wydaje, że jakoś tak niezbyt poważnie na poważne tematy. bo o handlarzach i dealerach narkotyków to powinno się podejść z odrobiną grozy. a tutaj jakby cały czas z poczuciem humoru i przymrużeniem oka, przez co opowiadanie wydaje się naciągane :)
główny bohater też trochę nie pasuje do roli mafiozo, ale chyba taki był zamysł twórców. wyszło im to bardzo dobrze. przeciętny chłopak, który wkracza w przestępczy świat. a później... jak to było dalej.
8/10