To jest coś genialnego ze w horrorze nie ma krwi. To świadczy tylko o jego klasie , ze bez tego też można zrobić film i to jeszcze jaki. W niektórych filmach np "Wzgórza mają oczy" krew tryska strumieniami leje się leje się i co i dalej się leje i nic z tego nie wynika. Normalnie śmiech na sali . Niektórzy nie rozumieją ze najstraszniejsze jest to czego nie widać i właśnie to działa najbardziej na naszą psychikę. W BWP jest coś takiego.Na pewno zdjęcia robią tutaj swoje (może dlatego ze zbyt wiele nie widać).
pozdrawiam
Popieram w 100%, a przy zdjęciach zrobionych 16-stką np. lalek voodoo przechodzą mi zawsze ciarki :>