No prosze Was...gorszego badziewia w zyciu nie widzialem. Ostatnio ogladalem Slip i juz myslalem ze to jest najgorszy film, ale BWP to jest dopiero kicha na maxa. Film zaczalem ogladac o polnocy, zeby lepszy klimat byl, a ze slyszalem, iz jest naprawde straszny i niezle 'schizuje' to namowilem siostre i razem go obejrzelismy.

Zaczyna sie spokojnie. Po ok pol godziny zaczynalismy sie obydwoje niecierpliwic bo zaczelo wiac nuda. Wreszcie w lesie zaginal jeden ze studentow wiec wreszcie jakas akcja sie dzieje. Pozniej zaczynaja biegac po lesie, wchodza do jakiejs ruiny czy cos, obydwoje gina (z tego co pamietam) i...koniec:/ W tym momencie spojrzalem wymownie na siorke a ona na mnie (i pomyslec ze zareklamowalem jej takiego gniota).

Ten film to po prostu nieporozumienie. Prosty przyklad na to jak mozna ludzmi manipulowac - dobra reklama + chwyt z prawdziwa historia i sukces murowany. Przeciez ten film w ogole nie wywoluje zadnych emocji a co gorsza nie przeraza w jakikolwiek sposob. Czy to na pewno horror jest? Gdzie tu jakies zjawiska nadprzyrodzone?? (no bo chyba nie historia z wiedzma?!)
A jezeli ktos by w bardzo podobny sposob zaczal reklamowac 'Smierc w Wenecji' - jaki to wspanialy horror (pomimo iz jest to dramat kostiumowy) oparty na historii z zycia wzietej to tez byscie go opiewali??

Kazdy sie zachlystuje prostota i wykonaniem BWP, i ze niby prawdziwa historia. No ale co mnie to obchodzi?? Za to, ze jest krecony zwykla amatorska kamerka, ukazuje historie studnetow, ktorzy zagubili sie w lesie (do dzis nie wiadomo czy to tylko czyjs wymysl) to ja mam sie nie zachwycac i wychwalac pod niebiosa?? No prosze Was... Po filmie oczekuje czegos wiecej niz tylko kilku nedznych ujec jakiegos amatora i biegania po lesie ludzi myslacych, ze ktos ich goni:/ Zeby to jeszcze w jakis sposob straszne bylo...

U mnie dostaje 1\10 i nie polecam nikomu. Chyba, ze jest jakims dzieciakiem, ktory lyka wszystko ladnie zapakowane co mu tylko sie podsunie:/