zimna fabuła filmu...nic mnie tu nie przestraszyło ale przez cały film miałem wrażenie ze oglądam film nakręcony przez kolege...hehe....wiem wiem ze to tak specjalnie. wlasnie dzieki temu i braku muzyki film oddaje świetny klimat za który i inne rzeczy daje 8 punktów!!!!najlepsze w nim sa: upozorowanie śmierci aktorów charakter dokumentalny barak muzyki krzyk wkurzonej heather donahue oraz tajemniczy zakończenie....co innego obejrzec a co innego tam byc...ja bym sie bal tam wejsc do tmtego budynku.......
...i to jest prawidłowe podejście do tego filmu...bo aby zrozumieć ten film, to trzeba siedzieć samemu w ciemnym domu i sie wczuć w ten klimat...gratuluje dobrego podejścia do sprawy...
właśnie:) mnie też film nie przestraszył ( z wyjątkiem końcowej sceny, kiedy ciarki przeszły mi po plecach- seryjnie;) ) ale ogólnie cenię go bardzo wysoko i moge go oglądać w nieskończoność, a za każdym razem podoba mi się tak samo. Bo to tak jak z filmami rodzinnymi z amatorskiej kamery:P zawsze można je obejrzec jeszcze raz:)