Naciągane, ale da się strawić. Na pewno nie było mniej akcji niż w 2. części, ale mimo to strasznie to już było naciągnięte. Ciężko mi było zrozumieć do końca o co chodziło np. z początkiem filmu, co tak na prawdę było zawartością butelki Kurotsushiego i niby jakie on miał z tym powiązanie? Trzeba nieco myśleć w tej części, nie to co w 2. poprzednich.