PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=562383}

Bleach the Movie: Hell Verse

Bleach: Jigoku-hen
7,4 2 584
oceny
7,4 10 1 2584
Bleach: Jigoku hen
powrót do forum filmu Bleach: Jigoku-hen

1 była prosta, aczkolwiek dobra. 2ka, o Tośku, może nie była najgorsza, ale trochę brakowało mi w niej głównej ekipy. 3ka, niemal w całości poświęcona relacji Ichigo - Rukia miała denną fabułę, ale cóż.. mnie (fance Ichiruki) strasznie się podobała :D

(Spoilery)
Co do 4ki, jestem pozytywnie zaskoczona. Zazwyczaj kontynuacje są słabe, co udowodniły części 2 i 3, ale tutaj spotkałam się z czymś pozytywnym - miłością Ichigo do jego sióstr. Może nie jest to wyżyna intelektualna, ale mieliśmy do czynienia z trzema starszymi braćmi w tym filmie: Kokuto, Ichigo i Byakuyą. Dla każdego z nich siostra była ważna, chociaż okazywali to w różny, odmienny sposób. Niby nic wielkiego, ale fajny szczegół, jak się tak przypatrzeć.

Animacja płynna, muzyki mógłby mieć troszkę więcej, finałowa walka troszkę naciągana (zwłaszcza ta "Zbroja" Ichigo), ale sam koniec był całkiem przyjemny.
(/Spoiler)

Z całą pewnością ogromna frajda dla fanów Bleacha, ale nie da się uniknąć słynnego ostatnio powiedzenia: Haters gonna hate :)

ShadowAyumi

Mi z kolei najbardziej podoba się trzeci film, a ten wypada najbiedniej. Dwa pierwsze może nie były rewelacyjne, ale na ich czas nie zostawały w tyle za serialem. To co zobaczyłem w tym filmie jest bez porównania słabsze od tego, co prezentuje na chwilę obecną seria TV.

sir_zibo

Seria TV na chwile obecną raczy nas fillerami, a potem nastąpi sera z fullbringiem... Dyskutowałabym, czy jest to ciekawsze :D

ocenił(a) film na 6
ShadowAyumi

Czuję spory niedosyt po obejrzeniu tej kinówki :(
Ogólnie to film nie był zły ale wszystko trochę naciągane. Postacie z piekła były po prosu żałosne . Jedyną fajną postacią był ten co ogniem nawalał, fajnie to wyglądało jak tworzył płomienie by kontrować Tensa Zangetsu. Lipnie wyszło z tą zbroją. Myślałem że to będzie jaka opanowana/częściowo stłumiona wersja Hallowa a tu normalnie jakieś czary mamy i ichigo zżera jakiegoś diabła... WTF?
Swoją drogą dziwne że w żadnej kinówce nie dali jeszcze vizardów. Miałem też nadzieję na jakąś rozwałkę ze strony kapitanów a tu lipa. Same lamerskie walki.
W sumie to były tylko trzy momenty warte uwagi : Przemiana w Hallowa( świetna muzyka niczym z Star Wars xD), Rozmowa z Inue( jakoś to klimatycznie wyszło), i te łańcuchy na końcu które zapieczętowały tego kolesia którego imienia nie pamiętam, mogło by to być jakieś bakudo lvl 100 xD.

Otagan

Cóż, mnie podobało się więcej scen, m.in ta, w której Kokuto (ten koleś, co imienia nie pamiętasz :P) "wyczarowuje" (że tak to ujmę) Rukię z lawy z tym łańcuchem. ładna animacja, jest pewne napięcie..
No ale wiadomo, że to TYLKO kinówka, ma napełnić kiesę studia, a nie dorównywać mandze czy anime :D

A co do Vizardów, nawet seria TV i manga ma ich taką.. 'okrojoną' wersję. Niby fajnie wszystko wyjaśnione, ale są to świetne postacie, moim zdaniem nie w kinówce, ale w normalnych odcinkach mogliby zrobić z nimi jakiś wątek.

ocenił(a) film na 5
ShadowAyumi

Troszkę się zawiodłem.
Może wpierw zacznę od plusów... oczywiście popisy aktorskie w wykonaniu seiyuu, szczególnie podobała mi się rola Kokuto. Kilka fajnych scen, jak wspomniane powyżej wyciąganie Rukii z lawy. W miarę dobra oprawa audio.
Minusy... scenariusz. Oklepane, słabe, nie myślano nad tym zbyt długo; poza tym są pewne dziury w tym wszystkim, np nie wiadomo jak goście przeszli przez bramę z piekła do świata żywych, dlaczego ich maski i płaszcze są takie ważne... w ogóle nowe postacie, poza może Kokuto, są bezpłciowe i niedopracowane. Liczyłem na powrót arrancarów i spotkanie z nimi Ichigo na epickiej arenie w piekle, dostałem jakiegoś cmokającego grubasa i słabą, ubogą w efekty scenerię. Mało dowcipu, tylko raz się uśmiechnąłem jak Rukia tłumaczyła na swoich rysunkach czym jest piekło ;) W ostatnich 30 minutach akcja nabiera sporego tempa i to chyba najlepsza część tego filmu. Kończy się schematycznie, no ale to jest shounen, taka charakterystyka gatunku.

Ogólnie daję 5/10, zawyżone o jedno oczko gdyż bardzo lubię tą serię. Memories of Nobody o wiele fajniejsze jak dla mnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones