Film opowiada przejmującą historię młodego i ambitnego handlarza narkotyków, który zaczyna od sprzedawania marihuany w swoim mieście, a kończy na sprowadzaniu kokainy z Kolumbii. Najlepsze scenariusze piszę życie, tak więc fabuła stoii na bardzo wysokim poziomie. W filmie nie zabrakło scen których nigdy nie zapomnimy, tych wzruszających jak i przygnębiających. Historia niestety nie ma happy-endu, ale to daję dużo do myślenia.
Ethan Suplee: Nie wiedziałem że jeszcze kiedyś ujrzę na ekranie, tego grubego neonazistę z American History X. Jego rola jest kompletnie odwrotna, od tej poprzedniej i muszę przyznać, że gościu porządnie odegrał swoją krótką, aczkolwiek fajną rolę.
Penélope Cruz: Muszę się przyznać, że to pierwszy film z jej udziałem, który obejrzałem i moja opinia o niej, drastycznie wzrosła. W filmie wyszła świetnie, szczególnie na przyjęciu gdy była ubrana w czerwoną suknie i tak pięknie się uśmiechała do głównego bochatera, po prostu cudo. Byłbym zapomniał o mini scenach erotycznych, w której Penelope ubrana jest w skórę i okłada pejczem Johnnego. Fajna sprawa. ;)
Johnny Depp: Johnny jak to Johnny, zagrał swoją rolę genialnie, mógłbym wymieniać bez końca, sceny z jego udziałem, które zapadły mi głęboko w pamięć. Jednak klasa, to klasa. Dzięki niemu "Blow" to jeden z najlepszych filmów jakiekolwiek widziałem. Pozdrawiam wszystkich i co najważniejsze, polecam wam ten doskonały w każdym calu film.