Na zakończeniu filmu był napis mówiący, że córka nie odwiedziła go do dnia dzisiejszego czy coś w tym sensie. Uważam, iż TVP emitując ten film powinna się zagłębić troche w historie Junga i uaktualnić nieco dane bo córka odiwedziła go przecież w 2002r jak podaje wikipedia...Tak nie wiele pracy by to kosztowało a zawsze to jakieś pocieszenie dla widza :)
hehe no masz z jednej strony racje ale wiesz film był krecony w 2001 no i
ten napis który lektor tylko czytał głosił wlaśnie , ze corka nie
odwiedziła ojca do dnia dzisiejszego
moge sie zalozyc ze oprostu ten filom gdzies tam byl u nich wzieli go
poprostu puscili i nie dbali o takie szczezgóły na które ty słusznie
zwracasz uwage
pozdrawiam !
"nie odwiedziła go do dnia dzisiejszego." czyli do dnia dystrybucji filmu. film wszedł do kin w 2001, więc i "dane" były z 2001 roku.
mówili też, że odbywa karę do 2015 roku. Jest skazany na 60 lat. Wszystko działo się w latach 70. i 80. Błędy rachunkowe?
Film powstał chyba przed jakąś apelacja dlatego jest tak zrobiony jak jest .Przecież on się ciągle odwoływał. Prawdopodobnie chodziło o wyrok i o to że już mu skrócono karę przed nakręceniem filmu. A po co pocieszać widza przecież to nie jest film popierający handlarzy a negujący narkotyki. A czy czytaliście że sam reżyser zmarł z przedawkowania to powinni dodać do końcówki a a nie jakieś detale .