PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4258}

Blow

2001
7,8 227 tys. ocen
7,8 10 1 227332
6,5 31 krytyków
Blow
powrót do forum filmu Blow

Znakomity

ocenił(a) film na 10

Zawsze staram się jakoś bardziej rozbudować swoją wypowiedź, gdy piszę recenzje jakiegoś filmu, ale teraz przychodzi mi do głowy tylko jedno słowo, którym mogę opisać ten film: znakomity!
Oglądając go byłam pod ogromnym wrażeniem.
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam historię Jung'a nie było mi go żal. Wręcz przeciwnie, twierdziłam, że bardzo dobrze się stało, że trafił do więzienia. Jednak po obejrzeniu 'Blow'a' zmieniłam zdanie. On nie kierował się tym, żeby mieć jak najwięcej dla siebie. Robił to bo chciał zapewnić godny byt rodzinie.Wiedział, że uczciwą pracą tego nie dokona.Chciał dać swojemu dziecku to czego sam nie miał - dostatnie życie.Historia zdecydowanie zapada w pamięć i wywołuje współczucie.
Jak już pisałam dawniej czułam do Jung'a pogardę teraz jest to współczucie.Współczuję mu z dwóch powodów:
Po pierwsze dlatego, że trafił do więzienia gdy już chciał rozpocząć uczciwe życie ze swoją córką.
Drugim powodem jest fakt, iż za każdym razem trafiał do więzienia przez kogoś bliskiego.
Najpierw wydała go matka, potem żona, a na końcu przyjaciel.
Dopiero oglądając ten film zrozumiałam znaczenie zdania wypowiedzianego przez George'a: 'Wpadłem. Wrobiło mnie FBI i DEA . Nie przejąłem się tym . Wrobił mnie Kevin Dulli I Derek Forreal tylko po to by ocalić swoje tyłki. Nie przejąłem się tym. Zostałem skazany na 60 lat Ottisville. Nie przejąłem się . Złamałem obietnice. Wszystko co kochałem odeszło.'
Przyznam się szczerzę, że uleciało mi kilka łez pod koniec filmu. Najpierw poruszyła mnie scena, w której Jung nagrywał wiadomość do ojca, a później płakałam gdy George'owi zdawało się, że odwiedziła go córka.
Tak bardzo ją kochał, a ona nawet raz nie przyszła go odwiedzić.
Skoro już opisałam plusy filmu, czas teraz na minusy.Minusy są tylko dwa.
Pierwszy minus to koszmarna charakteryzacja. Johnny wyglądał tragicznie z taką fryzurą, baczkami i sporych rozmiarów sztucznym brzuszkiem.
Drugi minus nie dotyczy bezpośrednio filmu tylko osoby, która zajmowała się tłumaczeniem tekstu. Cytat 'I force a smile knowing that my ambition far exceeded my talent' powinno tłumaczyć się 'Wymuszam uśmiech wiedząc, że moje ambicje przerosły mój talent'. Jednakże nasi 'zdolni' tłumacze jak zwykle musieli przetłumaczyć wszystko po swojemu przez co całe zdanie straciło swój tragizm......

JohnnysLover

Co do samego Junga to jednak się mylisz. On robił to co robił, bo chciał mieć jak najwięcej pieniędzy, a o rodzinę za bardzo się nie troszczył, żona była z nim głównie dla pieniędzy i widywała go bardzo rzadko. Nie pracował uczciwie, bo nie chciał, a nie dlatego, że uczciwą pracą nie zapewni bytu rodzinie, co do córki to fakt, że bardzo ją kochał, ale najbardziej na świecie kochał jednak pieniądze i między innymi to go zgubiło.

Możesz przeczytać mój temat, który niedawno tutaj założyłem, dowiesz się wtedy, że historia Junga w filmie jest bardzo ugrzeczniona i pozbawiona wielu faktów, które świadczyły na niekorzyść Georga. Reżyser nie chciał w filmie przedstawić przestępcy jakim był Jung, głównie dlatego, żeby widz łatwiej identyfikował się z jego postacią. Film bardzo mi się podobał i uważam, że w gatunku dramatu jest dobry, ale film biograficzny z niego żaden.

ocenił(a) film na 10
Modrzew88

bardzo możliwe. Nie znam biografii Junga. Opinie na jego temat wyrobiłam sobie po tym jak przedstawiono go w tym filmie.

JohnnysLover

No nie wiem ja sobie wyrobiłam zupełnie inną opinie po tym filmie. Jak dla mnie Osoba bez jakichkolwiek zahamowań olewająca wszystkich a jedynie co się liczyło to kasa żeby na przykład przytrzymać przy sobie kobietę. Według mnie film jest dobrze zrobiony - jedno wynika z drugiego i jest to logiczne i w sumie konsekwencje ponosi .

ocenił(a) film na 10
MorganaBlackcat

Jak dla mnie wcale nie był osobą bez zahamowań, która wszystkich olewała. Tak można powiedzieć i jego kumplach, którzy go wsypali. On kiedy trafił do więzienia za pierwszym razem nie wsypał nikogo. Gdyby faktycznie był tak okropny człowiekiem jak go przedstawiasz pociągnął by wszystkich za sobą.
Jestem zdania, że Jung jest jednym z tych ludzi, którzy zasługują na drugą szansę. Ostatnią akcję zrobił po to by móc zamieszkać ze swoją córką, którą kochał ponad wszystko a okropni ludzie raczej tak nie postępują. Ale wydaję mi się, że odbiór tej postaci do po części kwestia wrażliwości.

JohnnysLover

Wiesz na druga szanse każdy zasługuje. Co do ostatniej akcji to ja na przykład nie wiem czy za kilka lat nie zrobił by tego znowu - to było jak hazard i nałóg.

JohnnysLover

Rozumiem, normalne. W filmie widzimy to co chcielibyśmy widzieć, takie jest prawo kino.

Modrzew88

Mnie przekonała na nie korzyść Younga scena w sądzie zero szacunku i taki głupi Buc któremu wydawało się że może wszystko bo to tylko jakieś kwiatki.