Film obyczajowy nadający się raczej do telewizji niż do kina. Polecam jedynie osobom szczególnie zainteresowanym tematyką narkotykową. Oszczędny w środkach wyrazu, brak ciekawych efektów wizualnych - oczywiście takie kryteria nie świadczą o wartości dzieła filmowego - ale powiem szczerze, że gra aktorska Johnnego i Penelope też moim zdaniem nie są zbytnio pociągające ... Film można potraktować jako smutny dokument. "Traffic" dawał o wiele bardziej czadu.