PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4258}

Blow

2001
7,8 227 tys. ocen
7,8 10 1 227332
6,5 31 krytyków
Blow
powrót do forum filmu Blow

Jak czytam Wasze opinie na temat córki G.Junga to normalnie się nie powstrzymam i napiszę coś od siebie. Cytując nie które zdania: "Swoją drogą z tej małej też było niezłe ziółko...:/" albo "Jak on ją kochał a ona go wgl nnie odwiedziła". Po pierwsze w ogóle to jak się już wypowiadacie to się dowiedzcie jakieś minimum, bo nawet tu powtarza się informacja, że córka odwiedziła go w 2002r. Poza tym co myślisz, że córka go nie kochała? Nie mamy o niczym pojęcia, nie wszystkie sytuacje z filmu muszą być zgodne z prawdą. Jednak nie które przedstawione fakty wiele nam mówią i dają do zrozumienia. Wybór jaki dokonał Georg jest winą jego matki. Wiecznie niezadowolona z dorobku męża, potrafiła ich zostawić i nagle wracać. Georg rozmawiał z ojcem i to z nim łączyła go bliższa więź. Żył tak jak pokazali mu życie rodzice. Było dla niego wielką wartością ojcostwo, ale przez matkę liczyły się pieniędze. Nie potrafił być rozsądny w tej sprawie, kierowała nim tylko chęć osiągnięcia pieniędzy, które zapewnią szczęście jemu i rodzinie. Wysyłał pieniądze rodzicom, chciał, żeby matka była z niego dumna. Ona, kiedy widziała luksusy panujące w jego domu była zachwycona, chociaż wiedziała już na czym syn tak zarabia. Kiedy stracił pieniądze po przejęciu przez rząd Panamy banku, życie przestało się do niego uśmiechać i ścigała go policja - matka nie chciała go znać, wyrzekła się własnego syna. Nikt z nas nie wie jak bardzo może to boleć, jak bardzo mogą też boleć błędy popełnione w życiu, całe lata w więzieniu i myśl, że skrzywdziliśmy jedyną osobę, która nam została. Właśnie wracając do tematu córki tak samo nie wiemy ile smutku ją to kosztowało. Matka i ojciec ćpun, na dodatek znany dealer Ameryki. Można też śmiało pomyśleć, że matka wkładała jej różne bzdury do głowy o ojcu. Czepiliście się, że ona nie mogła mu wybaczyć, że nie dotrzymał obietnicy. Przecież to śmieszne, ona może tego w ogóle nie pamiętać, co najwyżej matka może jej to przedstawiać w jeszcze gorszym świetle. Przede wszystkim miała słuszny żal do ojca. Przecież ludzie mają straszne sytuacje rodzinne, ale jakoś dają sobie radę w życiu bez handlowania narkotykami. Na pewno miał szansę wybrać inną drogę, ale jak każdy człowiek w końcu się zagubił i skończył, jak skończył. Cristina mogła nie rozumieć wszystkiego i film, a nawet sama praca nad filmem(czytałam coś, że miała ona zagrać jakąś rolę, ale reżyser jednak się wycofał)pomogła jej spojrzeć na życie ojca z innej strony. Może dopiero wtedy rozmawiała o nim z kimś oprócz własnej matki? Całkiem prawdopodobne jest to, że skoro odwiedziła tatę rok po filmie mógł mieć na jej decyzję wpływ.

ocenił(a) film na 10
lamalaeducacion

jestem przekonany ze odwiedziny przez corke byly spowodowane filmem - "córka nie odwiedzial go w wiezieniu"

i pyk - pare miesiecy po filmie odwiedziny - po xx latach :)