film raczej nienadzwyczajny jak na lincha to duże rozczarowanie
No, wiele jednak zależy od widza. Przy słabym widzu i świetny film utonie.
i w drugą strone także jeśli ktoś ubóstwia reżysera to nawet słaby film nazwie świetnym
Jakoś tak się dziwacznie składa, że nie uwielbiam, a film cenię. I co teraz, doktorze Freud?