PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1085}
7,5 55 795
ocen
7,5 10 1 55795
8,2 34
oceny krytyków
Blue Velvet
powrót do forum filmu Blue Velvet

Czy to jest naprawdę film Lyncha? No cóż, po seansie z "Mulholland drive" i "Lost highway"
oglądając ten film byłem przez prawie dwie godziny skupiony w 100%. Zapamiętywałem każde
zdanie, zwracałem uwagę na każdy szczegół...a tu nic. Zero fabularnej plątaniny. Blondynka jest
blondynką, brunetka nadal jest brunetką, a psychol psycholem (chociaż już może nie). Nikt się nie
budzi, nikt nie ma omamów. Po wymienionych dwóch filmach, przy tym byłem zaskoczony.
Niemniej jednak "Blue velvet" podobał mi się, oczywiście oprócz zakończenia :-)

ocenił(a) film na 10
macjed1

To jest bardzo Lynchowski film, jednak inny niż wymienione przez Ciebie dwa filmy. Mam pytanie: czy oglądałeś pozostałe filmy Lyncha ? Tzn. serial "Twin Peaks", "Straight Story", "Wild At Heart" ? Te trzy również nie mają poplątanej fabuły (poza Twin Peaks, ale tam mimo skomplikowania wiadomo o co chodzi). Lynch stworzył dwa autorskie style, jeden ten w miarę prosty, jak "Blue Velvet" a drugi ten poplątany. Jeśli szukasz tych poplątanych filmów to obejrzyj "Inland Empire" lub. Nie polecam natomiast w ogóle "Człowieka Słonia" bo zrazisz się do Lyncha.

pablo12000

Oglądałem tylko w.w. Przymierzałem się do Człowieka Słonia właśnie, inni raczej mają pozytywne komentarze :) Obejrzałbym serial Twin Peaks, ale jak zobaczyłem ile tego jest to...trochę za dużo.

ocenił(a) film na 10
macjed1

"Człowiek Słoń" to dobry film ale kompletnie nie w stylu Lyncha bo to nie jest jego autorski film - scenariusz pisał ktoś inny. Twin Peaks dobrze znać bo w późniejszych filmach jest dużo nawiązań do serialu ale wiadomo, mi też brakuje czasu na seriale.

ocenił(a) film na 8
macjed1

Miałam identyczne odczucia w trakcie seansu - jestem po lynchowskim Inland Empire, Mullholand Drive i oczywiście Lost Highway, spodziewałam się kolosalnego zwrotu akcji pod koniec filmu, byłam wręcz pewna, że motyw falującej czerwonej zasłony i gasnących świateł (świec) zwiastuje marzenia senne, omamy głównego bohatera. Niemniej film mroczny, specyficzny. Pomimo braku plątaniny fabularnej - lynchowski i piękny.

ocenił(a) film na 8
smoothie

[SPOILER] edit: Hmm, chyba jednak zagalopowałam się z nazwaniem Blue Velvet filmem prostym i "na jawie"... po głębszym zastanowieniu i przeanalizowaniu malutkich symboli skłaniam się bardziej do opinii, że cała akcja była jednym wielkim snem Jeffreya. Chyba wrócę do Blue jeszcze raz...

smoothie

Pamiętaj, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones