Przeciętny film, miejscami wiało nudą. Dobra gra aktorska, przeciętna muzyka i importowany browar Heineken ;) Momentami dziwne zachowania bohaterów, w szczególności Franka Bootha, ale on był niezrównoważony psychicznie. Generalnie oceniam 5/10.
neprosti, dobrze ze Ty zrozuzmiales, robi mi sie już niedobrze od takich gadek. nie bede sie na ten temat wiecej rozwodzic, bo naprawde szkoda słów
neprosti nie był to jakiś zagmatwany, wytężający umysł film, więc co do zrozumienia jego fabuły to powiem krótko: chyba tylko człowiek z bardzo małym wręcz minimalnym intelektem by go nie zrozumiał. O gustach się generalnie nie dyskutuje więc skoro oceniasz film wyżej to Twój problem. Przydałoby się jednak trochę argumentów z twojej strony, może temat by się rozwinął bardziej.
Racja Normaden, ale co do Twoich argumentów "...dziwne zachowania bohaterów, w szczególności Franka Bootha..."
to nie jest żaden argument, jedynie opis (baardzo uproszczony) jednej cechy bohatera...poprostu napisałeś że Frank to dziwak - zgoda, użyłbym słowa że mu nieźle odpier # # la na czache - zgoda. masz rację.
ALe jak to się ma do "przeciętności" Blue Velvet ??
Chodzi Ci o to że w dobrych filmach postacie zachowują się racjonalnie??? :X
dalej piszesz ..."w szczególności Franka Bootha, ale on był niezrównoważony psychicznie"
wow widze że zauważyłeś - a jesteś pewny że taki Jeffrey Beaumont lub Dorothy Vallens byli w pełni zrównoważeni psychicznie? :p
Jednak teza neprosti moze byc trafna :P przeciez nie napisał nic o Twoim guscie, zasugerował (lekko chamsko) że, moze nie jestes odpowiednia osoba aby analizować filmy takie jak Blue Velvet :D
film nawet dobry, ale miejscami strasznie dziwny i paru rzeczy chyba nie zrozumiałem..
Czemu niektóre sceny były pokazane w spowolnionym tempie?
Co ma oznaczać ten ogień, parę razy taki był pokazywany w filmie.
Czemu frank zabił tego w żółtym? I ten bez ucha to był mąż tej dorothy i zabił go, bo jeffrey poszedł na policje czy czemu?
"Czemu niektóre sceny były pokazane w spowolnionym tempie?"
Wiesz, tak się czasami robi w filmach. Inni przyspieszają. Też dziwacy jacyś. Czy czemu.