Niemal 4 lata temu, gdy oglądałem ten film, ocena 8/10. Oczywiście nazbierało się wielu niedzielnych pasjonatów twórczości Davida Lyncha i chociaż jest 2 razy więcej głosów, to ocena spadła. Ja wyznaję taką zasadę, że jak nie lubię komedii romantycznych, to ich po prostu nie oceniam. Mógłbym dać American Pie 3/10, ale po co?
Może zlikwidujmy ocenę 3/10 i niższe? No bo jak to tak, jak można ocenić film nisko, przecież to bez sensu.
W ogóle ocenianie filmów nie ma sensu, co ja tutaj robię? Przemyślałem sprawę, co będzie gdy obejrzę słaby obraz? Nie mogę go nisko ocenić, nie mogę go w ogóle ocenić. To nie ma sensu! Od dziś nie oglądam filmów. Dajcie mi wody, idę oglądać Na wspólnej. Dlaczego uświadomiliście mi tooooooooo......