7,5 61 tys. ocen
7,5 10 1 61020
8,2 56 krytyków
Blue Velvet
powrót do forum filmu Blue Velvet

Atutem filmu są: wspaniała muzyka, dobra gra aktorska oraz niebywała zdolność reżysera zrobienia z błachej treści filmu, który wciąga, inspiruje i odkrywa nieodgadnięte do końca ciemne strony ludzkiej psychiki. W mojej opinii film ciekawy,ale nie dla każdego (film adresowany przede wszystkim dla koneserów i miłośników D.L.). Wystawiam (subiektywną rzecz jasna) ocenę 8/10

ocenił(a) film na 8
przygodz

dobrze co do 'blue velvet' sie zgadzam ale 'zgubiona autostrada'? czy mozesz mi powiedziec o co chodzilo w tym filmie? malo znam takich osobob ktorzy maja jakiekolwiek zdanie na jego temat..

ocenił(a) film na 8
cruel6



Geniusz tego filmu polega min. na tym że każdy może stworzyć własną wersję wydarzeń i okreslić znaczenie lub jego brak poszczególnych postaci. W moim przekonaniu celem Lyncha nie było w tym filmie przedstawienie jakiejś głębokiej treści, bo jej nie było, ale pokazanie wielu wzorców zachowań,emocji, świata, w którym panują takie a nie inne wartości i symbole. Dla mnie np sama autostrada, która pojawia się na poczatku i na końcu filmu symbolizuje w tym przypadku coś nieskończonego, coś za czym nie da się nadążyć, czego nie da się zbadać, pewnego rodzaju stan zagubienia człowieka wśród wielu namiętności i emocji które nim targają. A co ty o nim sądzisz?

ocenił(a) film na 8
cruel6

moim zdaniem tak zwana dowolna interpretacja to chodzenie na łatwiznę tak trochę :P nie znam się na Lynchu, bo widziałam zaledwie 3 jego filmy (Blue Velvet jakieś 5 min. temu), ale jednak wolę zakładać że miał jakiś konkret do powiedzenia. Owszem, lepiej lub gorzej interpretowany, ale konkret. tylko trzeba się mocno nagłówkować ;)

może się mylę, ale po prostu nie podchodzi mi zupełnie ta "dowolna interpretacja"... bo podobno jeśli coś jest o wszystkim, to tak naprawdę jest o niczym. a daremną mi się "autostrada" nie wydaje :P

ocenił(a) film na 8
cutbox

Szanuje twoje zdanie i cieszę się że podjełaś temat-nie zamierzam cię przekonywać. W mojej opinii o konkret,o którym piszesz łatwiej w Blue Velvet niz Zagubionej Autostradzie, uważam też,że dowolna interpretacja filmu jest czymś co inspiruje, pobudza wyobraźnię i stwarza różne punkty widzenia-dlatego można tak wiele dyskutować. Konkret powoduje, że film może być wspaniały, ale o różnorodność zdań i interpretacji będzie już trudniej:). Oczywiście masz prawo się z tym nie zgodzić.
pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
przygodz

oczywiście Blue Velvet jest o wiele bardziej przystępny od Autostrady, ale to nie znaczy, że ta druga jest tylko zlepkiem luźnych wątków.
wszystko w sztuce ma swój cel, tak jest też z Autostradą, trzeba mieć oczy szeroko otwarte i łapać bohaterów za słówka, a film oswoi się o wiele łatwiej ;) w końcu żeby interpretować, trzeba mieć ogólne pojęcie o co w ogóle w filmie chodziło. a co do różnorodności zdań, to jak widać po naszej dyskusji, występuje ;) interpretacja sama w sobie jest z pewnością inna dla każdego, ale trzeba wiedzieć co właściwie się interpretuje, liczyć się z intencją twórcy, takie jest moje skromne zdanie. od dowolnej interpretacji to są testy Rorschacha ;)
pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
cutbox

Akurat przykład podany na końcu nie jest najlepszy ponieważ tymi testami dokładnie wiadomo co się mierzy. Interpretacja na podstawie odpowiedzi NIE JEST DOWOLNA a zależy od doświadczenia badaczy i ich intuicji.

ocenił(a) film na 8
przygodz

ależ ja mam na myśli to, że dla badanych interpretacja jest absolutnie dowolna. dopiero ich interpretacja jest interpretowana, już w sposób ścisły i naukowy, przez osoby badające, ale to nie o nich mi chodziło ;)

ocenił(a) film na 9
przygodz

"film adresowany przede wszystkim dla koneserów i miłośników D.L."

Co to za brednie? Przecież to jeden z jego pierwszych filmów, gdzie charakterystyczny styl reżysera dopiero zaczyna się kształtować... moim zdaniem przygodę z Lynchem najlepiej zacząć właśnie od Blue Velvet!

ocenił(a) film na 8
Klak_per_Glaca

Mam nadzieję że przeczytał/ła Pan/Pani opinię do końca. Proponuję aby w odpowiedzi było zawarte coś konstruktywnego-krytykować potrafi każdy nic nie proponując w zamian.Przykro mi że jestem zmuszony zaliczyć Pana/Panią do tej grupy osób.
Ciekawe swoją drogą czy te same słowa zostały by użyte w cztery oczy gdyby to nie była sieć.Każdą odpowiedź staram się traktować z należytą uwagą (cieszy mnie że jest tyle punktów widzenia na tą sprawę) i nikogo nie obrażam-szanuję czyjeś zdanie. Tego samego oczekuje od innych. Jeśli w tej ostatniej kwestii nie podziela Pan/Pani mojego zdania proszę więcej nie pisać.
Apropos przytoczonego fragmentu: proponuję Panu/Pani częściej zaglądać do słowników, definiujących różne zwroty czy terminy np. koneser. Wydaje mi się że nie bardzo rozumie Pan sens tego słowa. Może czas dowiedzieć się co to znaczy i kiedy to słowo jest używane?

ocenił(a) film na 8
przygodz

Czemu średnia ocena tego filmu jest taka niska?! Według mnie zasługuje co najmniej na 8.

ocenił(a) film na 8
david_filmos

Odpowiadając na pytanie wydaje mi się że po prostu jest to film zbyt trudny dla przeciętnego widza, który po prostu woli lżejsze kino z którego np może się pośmiać-(tu niezależnie od poziomu humoru)) lub porozmawiać ze znajomymi. Blue Velvet samo w sobie moim zdaniem nie fascynuje.Znaczenia nabierają tu ludzkie przeżycia, rozterki i emocje, oparte jednak na bardzo rzeczywistych przesłankach, rzeczywistym świecie, gdzie występuja rzeczywiste postacie,owładnięte róznymi: negatywnymi lub pozytywnymi namiętnościami.Co do oceny 8: jest ona wg portalu dedykowana bardzo dobrym filmom. Blue Velvet niewątpliwie do nich należy, ale nawet osobom rozumiejącym ten film-może sie on nie podobać i wystawienie oceny zawsze będzie subiektywne. Ostatecznie każdemu może sie podobać co innego. To że większość ocenia jakiś film pozytywnie wcale nie musi znaczyć że film jest dobry, choć często tak jest i w drugą stronę: jeśli większość twierdzi że film jest słaby wcale nie musi tak być.Pozdrawiam