Frank Booth to był nieźle porypany gościo. Odnośnie pytania tytułowego moim zdaniem Frank:
- pochodził z patologicznej rodziny, gdzie przemoc była na porządku dziennym,
- był wykorzystywany seksualnie przez własną matke,
- był świadkiem pożycia seksualnego swych rodziców.
Macie inne sugestie?
Myślę, że wszystko naraz :) + jeszcze do tego jego mózg był przeżarty przez twarde narkotyki. Nie wiem co tam inhalował , ale ładnie mu po tym odpierdalało. Teoria z byciem wykorzystywanym przez matkę jest jak najbardziej trafna.
To czy był wykorzystywany akurat przez matke wcale nie jest jednoznaczne. Napewno był niezłym popaprańcem :)
Ciekawą interpretację zachowania Franka podaje filozof Slavoj Zizek w Z-oczonej historii kina. Scena próby "gwałtu" (? trudno znaleźć mi na to właściwe określenie) na Dorothy, była tak na prawdę przedstawieniem, manifestacją brutalności mającą ukryć kompleks Franka wynikający z jego impotencji.