Daniel żyjąc w poprawczaku doznaje duchowej przemiany, staje się religijny i chce zostać księdzem. Nie jest to jednak możliwe ze względu na jego kryminalną przeszłość. Na przepustce podejmuje się pracy w stolarni, ale zamiast tego podaje się za księdza we wsi nieopodal.
Polakom prawie zawsze udają się filmy obyczajowe. Tu mamy niemniej imponujące doświadczenie w postaci oryginalnej, niebanalnej i - co należy podkreślić - niepolitycznej opowieść o wierze, pokucie, wybaczaniu, akceptacji i hipokryzji. Szczerze polecam, a nie jestem jakimś wielkim fanem chrześcijaństwa i polskiej kinematografii.