Chyba najlepszy polski film, jaki zdarzyło mi się widzieć. Film o chłopaku, który jest odrzucony przez wszystkie społeczności. Człowiek, który chce czynić dobro, który chce iść przeciw prądowi zepsutego świata, choć w najmniejszym stopniu poprawić zastany stan rzeczy, nigdy nie znajdzie miejsca dla siebie.