Dokładnie, ten dialog na statku to było jakieś kuriozum, stężenie k* i ch* przekroczyło granice absurdu.

Reżysera i scenarzystę "trochę" poniosło podczas próby odtworzenia sposobu werbalnej komunikacji prowincjonalnej młodzieży.

albo jak ten gościu wyrzucając żal za umarłych w wypadku krzyczy "ty k%rwo!"

akurat ta scena jest jedná z najmocniejszych. Uswiadamia jak bardzo ci ludzie pográzeni sá w zalobie, ogólnym wkur.wie i i bezsilnosci i zamiast zasiegnác pomocy psychologicznej zbierajá sié pod scianá zdjéc i sié bezsensownie modlá.

Tak wioskowa młodzież mówi. Plebejskie pochodzenie, brak perspektyw, bo brak wykształcenia, a rodzice dotknięci chorobą alkoholową - marazm, bo co robić na takiej wiosce w letnie wieczory. Tanie wino, dyskoteka w remizie, szybka jazda dwudziestoletnim Golfem sprowadzonym z Niemiec. Nie wymagaj gadki z ”ą”, "ę". W tym środowisku wulgaryzmy są powszechne - to jest normalne mówienie na k..., p... i ch..., bo tak rodzice mówili od małego.

Bardzo sie zgadzam. Dlugo szukalam watku w ktorym bym mogla napisac „popieram”, bo wszyscy niepotrzebnie elaboruja sie na temat tego filmu. Napisales krotko zwiezle i na temat, na wiecej uwagi ten film za bardzo nie zasluguje.

Ziomuś dałeś 10 filmowi Diablo. Jak można ciebie traktować poważnie?

a mnie naprawdé dziwi dziwienie sié nad scená przy grillu. Powaznie? Czy Wy wszyscy tu macie 70 lat? Pochodzicie z rodów szlacheckich i ksiázecych? Nigdy nie przeklinacie? Zwlaszcza przy znajomych na luznym spotkaniu? Czy w sytuacji gdy giná Wasi znajomi/rodzina/przyjaciele siedzicie przy piwie i o sprawcy wypadku, który spowodowal smierc Waszych bliskich mówilibyscie 'o cholerka, ale facet polecial, no pieprznal w naszych, no bywa, zycko, pewnie kolezka nie chcial' ? XD

Scenka rozmowy młodzieży była kręcona na barce "Uroczysko" w Tabaszowej nad Jeziorem Rożnowskim https://www.dts24.pl/film-boze-cialo-krecony-byl-w-tabaszowej/