PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4287}

Bodyguard

The Bodyguard
1992
7,2 105 tys. ocen
7,2 10 1 104901
6,0 26 krytyków
Bodyguard
powrót do forum filmu Bodyguard

w filmie przedstawiono, że niby apaszka rzucona na miecz samurajski zostaje przecięta. myślicie,
że te miecze są naprawdę tak perfekcyjnie ostre? wiem, że przetną wszystko inne, np. drewno, lód,
mięso, kości, metal itd., ale jak jest właśnie z tak lekkim materiałem, który opada na miecz ? czy
może po prostu na potrzeby filmu trochę ten fakt podkoloryzowano? :)

obibok1601

Nie mogę przypomnieć sobie źródła ale kiedyś słyszałam, że ostrość prawdziwych samurajskich mieczy sprawdzano upuszczając źdźbło trawy do rzeki - jeśli miecz przeciął trawę, uzyskiwał coś na kształt certyfikatu. Niestety nie mam żadnych dowodów na prawdziwość tego "testu" ale myślę, że jeżeli w filmie użyto japońskiego oryginału to jak najbardziej było to możliwe. :)

MiLusiAP

Z tym mieczem to czysta bzdura,nie przetnie w ten sposób apaszki,takie mityczne właściwości to tylko w filmach.

ocenił(a) film na 7
obibok1601

Naprawdę takie są :-) To co pisze powyżej MiLusiAP to też autentyk. Ostrze miecza samurajskiego wykonane jest z połączenia dwóch metali (dwóch sztab). Czyli mamy dwie warstwy. Skuwa się jedną z drugą. W wyniku tego sztaby łączą się ale też wydłużają. Następnie "składa się" taką sztabę na pół i uzyskuje czterowarstwową sztabę. I znów kuje. Znów składa na pół (to już osiem warstw) i znów skuwa się metal. I tak dalej... Wiecie z ilu warstw metali składa się ostrze gotowego miecza? Nie zgadniecie. Nie mniej niż dwa miliony warstw... dobre, co? Taki miecz, odpowiednio naostrzony, przetnie wszystko, nie pęknie, szalenie trudno jest go złamać... i kosztuje majątek :-))) Mówię o autentycznych mieczach japońskich wykonywanych tradycyjną technologią...

mojomr_

2mln warstw robi wrazenie, ale z technicznego pktu- taka ich liczbe uzyskuje sie po 21 zagieciu i przekuciu stali; dlatego np praca 1 miesiaca nad 1 mieczem -jest wyobrazalna i akceptowalna, jesli chodzi o niezbedny naklad robocizny

kto zainteresowany- odsylam do lektury (bardzo ciekawej): Sztuki walki. Ruchowe formy ekspresji filozofii Wschodu; Autor: Stanisław Tokarski

mojomr_

Dzięki Ci za ten komentarz :) Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
latelamb

A votre service ;-)

mojomr_

To mam jeszcze jedno pytanie przy okazji. Na IMDB jest taka ciekawostka:

"When Rachel is handling the katana at Frank's place, it is clear from the regular scalloped pattern ("hamon") on the blade that it is not a real katana, but a cheap ornamental replica. Real katanas have an irregular hamon. But that doesn't mean it couldn't be sharp."

Domyślam się, że w filmie nie użyto prawdziwego samurajskiego miecza, bo nie miałoby to większego sensu - replika wystarczająco spełnia swoją rolę. Ciekawi mnie jednak, czy samo założenie jest słuszne - czyli czy rzeczywiście katanę można poznać po tej właściwości - nieregularnym 'hamon'. Wiesz coś na ten temat?

To chyba najdziwniejsza rzecz, o jaką kiedykolwiek zapytałam w Internecie ;)

latelamb

efekt "hamon" jest tylko jedna z cech, charakterystycznych dla sposobu wytwarzania mieczy japonskich;
mieszanie gatunkow stali przy wytwarzaniu miecza, a nastepnie zeszlifowanie tak powstalego preta- musi dac efekt nieregularnosci pofalowania- rozne twardosci warstw scieraja sie w rozny sposob (unikatowy wzor "hamon" jest podpisem miecza, tak indywidualnym jak indywidualne moze byc pismo odreczne)

w wiki jest szczegolowa informacja, w akapicie dotyczacym wytwarzania katana:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katana

willet

Rozumiem i bardzo dziękuję za odpowiedź :) To bardzo ciekawe.

Artykuł na wikipedii bardzo ciekawy. Nie dziwi mnie luksusowy charakter takiej broni, jeśli nawet surowiec jest tak ograniczony wydobyciem, pomijając już nawet pracochłonną metodę wykonywania. Z drugiej strony może to i lepiej ze względu na charakter i historię tej broni - nie wszystko powinno być na sprzedaż.

latelamb

temat mnie zaciekawil- wiec troche podrazylem glebiej;
w wikipedii angielskiej jest wiecej informacji, z ktorej wynika, ze "hamon" mozna uzyskac na 2 sposoby:
(1)przez polerowanie stali ktora ma rozna twardosc (2 i wiecej rodzajow surowki z rozna zawartoscia procentowa wegla, manganu, fosforu i miedzi- ktorych wzajemne relacje wplywaja na kruchosc albo gietkosc stali); ">2" oznacza, ze miecz nie koniecznie musial powstawac z 2 rodzajow stali, mogl rowniez z 3 albo wiecej (w zaleznosci od celow do jakich mial sluzyc)
(2) poprzez nakladanie roztworu gliny- uzyskuje sie ta indywidualnosc "wzoru odpuszczania"= hamon (frequently translated as "tempering line" but really better translated as "tempering pattern"); stal z nalozona glina jest wypalana, co powoduje reakcje chemiczna w miejscach pokrycia z odslonietymi warstwami o roznej zawartosci wegla- ten uzyskiwany wzor to swoisty podpis mistrza kowalskiego

katana wytwarza sie pod konkretne zastosowanie; miecz domowy, ceremonialny itp- stad nadawany wzor "hamon" moze byc w tym aspekcie rowniez zroznicowany; oprocz tego proces hartowania miecza z uzyciem gliny wzmacnia ostrze albo jego okreslone miejsca- ktore kowal uwazal za istotne dla pelnionej funkcji miecza;

co do Twojego pytania podstawowego- czy na podstawie "hamon" mozna okreslic oryginalnosc miecza- odpowiedz brzmi: nie;
oryginalnosc miecza jest uzalezniona od wielu czynnikow: rzad Japonii wrowadzil reglamentacje na ilosc mieczy ktora moze powstawac co roku; pociagnelo to sa soba takei skutki, ze zniszczono wiele ostrzy wytworzonych wczesniej - dlatego ze nei spelnialy standardu wytwarzania- tym samym machinalnie zwiekszyl sie poziom i wartosc mieczy tworzonych wg skodyfikowanych prawidel, do ktorych to zalicza sie: odpowiedni surowiec z odpowiednich zlozy, odpowiednio zbudowane piece, narzedzia pomocnicze, sam proces wytwarzania (autorski) i odpowiedni ludzie i miejsce etc.
te wszystkei czynniki razem zaprzagniete w proces powstawania miecza- gwarantuja jego jakosc+unikatowosc+oryginalnosc

willet

Doczytałam na angielskiej wikipedii, że hamon jest nawet pożądanym efektem - nie tylko świadczy o tym, że miecz został wytworzonym właściwą techniką, ale też ma walory artystyczne (podczas polerowania część klingi często jest wykończona matowo, po to aby hamon podkreślić).

To, co mnie najbardziej zainteresowało, to to, co piszesz o reglamentacji - zastanawia mnie na jakiej zasadzie wybierano rejony, z których surowce wykorzystuje się do obecnie wykuwanych tradycyjnych mieczy. W końcu jest to proces indywidualny - częściowo to kowal decydował o składzie surowcowym. Choć może przeceniam możliwość ingerencji w proces.

latelamb

Pelny artykul:
http://www.artjapan.pl/index.php/o-mieczach

Wynika z tego ze zespol ekspertow powolywanych na przestrzeni historii Japoni- opiniowal, poddawal ekspertyzie, i udzielal prawa do tworzenia miecza. Te wszystkie zasoby bialej broni zostaly skatalogowane i opisane- tym samym posiadaja juz certyfikat i "rodowod".
Drugi okres rozpoczyna sie w 1906- gdzie powolana grupa ekspertow j a k o j e d y n a ma prawo do zarzadzania wytwarzaniem miecza. Jak mozna sie domyslec, posiada unikatowa wiedze przekazana przez ich poprzednikow lub nabyta w postaci studiow tematu- stad zna cale know-how i z niego korzysta. Stad plynie kolejny wniosek, ze tylko to co powstaje pod ich jurysdykcja jest zgodne z duchem, sztuka i tradycja wytwarzania japonskiego miecza.

Poza tym, w artykule ktory jest fragmentem ksiazki- masz dodatek w postaci paru nowych informacji o "hamon".

willet

To bardzo ciekawe - dziękuję. A stronę już dodałam do ulubionych - sporo tam interesujących informacji.

Jeszcze odnośnie samego "Bodyguarda" - odkąd pamiętam wydawało mi się, że miecz z filmu jest wyjątkowo dekoracyjny - zwłaszcza rękojeść (doczytałam, że część, o którą dokładnie mi chodzi nazywa się w oryginale "seppa"). W filmie jest na niej skomplikowany ornament - a miecze samurajskie (jak i cała kultura japońska sprzed wieków) kojarzy mi się raczej z minimalizmem i unikaniem wyszukanych zdobień. Zastanawiałam się, czy możesz potwierdzić lub też zaprzeczyć mojemu wrażeniu, że tradycyjne samurajskie miecze raczej aż tak wymyślnie ozdabiane nie były.

Pozdrawiam!

latelamb

Z tego co ja wyczytałem, SEPPA- jest to wewnętrzny rdzeń TSUBY (TSUBA- poprzeczny do ostrza element w kształcie owalu lub koła). Jakbym spróbował odwzorować w postaci uproszczonego grafu elementy miecza, wyglądałoby to następująco:
(patrząc na katana w pozycji horyzontalnej, od lewej do prawej: od ostrza do rękojeści)
NAGASA(rdzeń, jako ostrze)--->HABAKI (kołnierz ostrza, na którym osadzona jest poprzecznie TSUBA) zakończony FUCHI(obejmą)-->TSUBA(osłona, garda),SEPPA(przekładka, wewnętrzna część TSUBY)-->TSUKA (rękojeść)

Wiec z literatury wynika, ze zdobienia dotyczyły takich elementów jak:
1.TSUBA(garda- jej ozdoba świadczyła o statusie społecznym właściciela: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tsuba )
2.TSUKA(całościowo pojmowana rękojeść; w każdym z głównych elementów miecza występował jeszcze szereg podgrup na która były osobne nazwy; sama rękojeść składa się jeszcze z takich elementów jak np.: MEKUGI (czop, sworzeń), ITO (plecionka), SAME (jako skóra perłowa; tutaj przykład ozdobienia: http://en.wikipedia.org/wiki/Shagreen ) MENUKI(ozdobna, napęczniała końcówka uchwytu)
3.SAYA (pochwa na katana: http://en.wikipedia.org/wiki/Saya_(scabbard)#Saya )
4. podpis i dedykacja! kowala napisane w „kanji” były umieszczany na NAKAGO (zakrytej przez TSUKA- zewnętrzna część rękojeści); dodatkowo były tam umieszczane ryciny bogów i smoków lub innych stworzeń tzw.: HORIMONO)

W tym akapicie osobny element którym jest ostrze i jego podstawowa cecha praktyczna (efektywne zabijanie) wpływająca na występowanie tzw „ozdób”:
1. „Blood groove” w tłumaczeniu „rowek krwi” lub „rynienka krwi”. Jest to element wgłębienia występujący wzdłuż płaskiej długości miecza, symetrycznie po obu jego stronach. Japońskie: BO-BI, FUTASUJI-BI, KUICHIGAI-BI, KOSHI-BI (różne nazwy oznaczają miejsce występowania, ilość rowków). Wbrew swojej nazwie, rynienka nie wpływa na poprawę przepływu krwi na użytym mieczu, ale ma za zadanie wzmocnienia jego konstrukcji i rozjaśnienia ostrza (chodzi tu chyba o sam efekt optyczny, czyli załamania światła na nierówności; wgniecenie nie powoduje odsłonięcie jaśniejszych warstw wewnątrz miecza- bo tych warstw nie ma, miecz jest jednolity strukturalnie w obserwacji makroskopowej); Dodatkowo można tym zabiegiem zmniejszyć ciężar miecza bez uszczerbku na wytrzymałości i integralności ostrza. (Widzę tutaj bliską analogie do współczesnych konstrukcji nośnych budynku. Np., dawniej do budowy elementów poziomych (stropy, dachy) było wykorzystywane drewno, przekrój był pełny, mniej lub bardziej pocieniony w kierunku poprzecznym (na wysokość elementu pracującego)- zgodnie z intuicją budowlaną dawnych majstrów i mistrzów budowlanych. Później, po odkryciu stali, dla zmniejszenia ciężaru konstrukcji zaczęto stosować przekroje złożone: teowniki, dwuteowniki, czy kratownice- które przenosiły podobne ciężary, będąc jednocześnie bardzo lekkimi w stosunku do przekrojów pełnych. Jak widać, ten intuicyjny, nie inżynieryjny=rozmyślny/obliczeniowy sposób wzmocnienia konstrukcji był wykorzystywany w broni białej.)
2. Obecność lub brak „blood groove” nie wpływała na łatwość wyciągania ostrza z SAYA (pochwy)
3. (Teraz najciekawsze i chyba najbardziej odkrywcze dla mnie): rowki (zawsze wykonane po obu stronach miecza) wydają dźwięk gwizdania gdy miecz jest obracany. Gdy szermierz słyszy jeden świst/gwizd, oznacza to że jeden z rowków robi świst. Dwa świsty oznaczają że: krawędź ostrza i rowek wydają świst. Trzy świsty oznaczają ze krawędź ostrza i dwa rowki są idealnie ustawione pod kątem do kierunku cięcia i cięcie które wtedy nastąpi- jest najefektywniejsze.
4. HAMON wspomniany wcześniej
5. Sama struktura rdzenia, jako cud metalurgiczny

Z powyższego wynika parę wniosków.
Broń, zbroja- były zdobione na różne sposoby. Wynikało to z kilku powodów. Rzemieślnicy/artyści nie tworzyli ekwipunku tylko i wyłącznie dla celów praktycznych, tworzono również dla potrzeb estetycznych. Stad oprócz różnorodności gatunków, także ich wielorakość odmian w ramach grupy nadrzędnej. Statut posiadacza, identyfikowano po bogactwie ubioru i broni. Łatwo można było odróżnić zwykłego samuraja w prostym mono-wzorze ubrania, od wzoru ubrania pana feudalnego.
Zewnętrznie ukazywana szorstkość i prostota zachowań społecznych samuraja, miała drugą stronę w postaci bogactwa rozwijanej czy tworzonej przez niego poezji czy sztuki (także sztuki walki), kaligrafii, malarstwa, skomplikowanego ubioru, kodeksu moralnego.
Potrzeba psychiczna skłania nas do nadawania wartości rzeczom, poprzez indywidualizowanie ich- stad nabywają osobistego znaczenia. Takie indywidualizowanie broni- przez rzemieślników kowalstwa to nic innego jak tworzenie sztuki. Każdy miecz miał być unikatowy- stad potrzeba nadawania im jedynych w swoim rodzaju rys. Klinga była dla obcego rzeczą „tabu” – święta. Było takie prawo ze wyciągnięty miecz z pochwy musiał zakosztować krwi. (W przekazie filmowym widzimy klingę polewana woda- dla jej rytualnego oczyszczenia przed użyciem). Dlatego nikt obcy nie miał do miecza dostępu. Nikt nie mógł go dotykać. Obcy, mógł podziwiać wartość miecza jedynie z zewnątrz. Może dlatego klinga jest pozbawiona ozdob, które przenoszą się na rękojeść albo pochwę. Może wynikać to także z faktu ze klinga zajmował się tylko mistrz sztuki kowalskiej- a resztę mogli dorabiać czeladnicy?- bo wartość miecza była w klindze, jej tajemnicy wytworzenia i nie potrzebowała sama w sobie ozdób, a opakowanie tylko ją podkreślało.



Współczesne pojęcie minimalizmu w odniesieniu do kultury japońskiej wiąże się z kilkoma kategoriami życia: sztuką, filozofią (system myślowy) czy głownie architekturą. O ile te cechy w wydaniu japońskim są związane z aspektem duchowości i głębia, są wypracowane z pewną wiekową tradycją, to w kulturze zachodniej mogą mieć znaczenie pejoratywne ( w wiki jest napisane, ze minimalizm w literaturze powstał w latach 40 XXw. i objawia się ekonomią i powierzchownością przekazu; widać ze jest to negatyw dla określenia głębi i złożoności- powiedziałbym nawet że oznacza jakiś spadek jakości ; szczególnie jakby te cechy odnieść do rzeczy materialnych; /gatunku literatury, czy muzyki minimalistycznej nie znam- wiec nie będę się do nich odnosił/).
Prostota/Minimalizm o który nam chodzi jest związana z aspektem religijnym, lub metafizyka jak kto woli. Zen- jako prąd myślowy, odłam buddyzmu, wpłynął praktycznie decydująco i bezwzględnie na to wszystko co nas interesuje w historycznej Japonii. Był obecny w systemie walki wojowników, zasadach życia codziennego, lub w budownictwie i sztuce (świątynia, którą od 40pokoleń budowniczych rozbiera się, i buduje na nowo co 25lat etc).
Odbierając powierzchownie wrażenie minimalizmu, w pierwszym momencie do laika nie dociera cała warstwa ukryta- która stanowi przeciwwagę dla prostoty. Np. w architekturze, widzimy oszczędne formy, prawie zimne, bez tego przeładowania i niepotrzebnych elementów , w której prym biorą inne kultury. Jeśli zaczniesz analizować głębiej, zaczynasz dostrzegać bogactwo detalu- zewnętrzna prostota równoważona jest skomplikowanym detalem. Filozoficznie dwie skrajne formy stanowią kompozycję zamkniętą, dopełniają się, a jednocześnie całość z miejsca nabiera większej wartości. Inną cechą charakterystyczną dla architektury japońskiej jest- metafizyczna pustka przestrzeni…kadrowanie krajobrazu bramą do nad-wymiaru- TORII..
..dalej- proste parzenie herbaty, CHA DO- urasta do rangi sztuki (DO), rytuał staje się ta forma równoważącą ta prostą czynność; wypielęgnowana płaszczyzna piasku z wydawało by się przypadkowo rozrzuconymi kamieniami-japoński ogród piaskowy, zaczesany do perfekcji ułożonego ziarenka piasku etc.

podsumowując- nie potwierdzam, ze tradycyjne samurajskie miecze nie były tak wymyślnie ozdabiane, fakty i psychika ludzka ukierunkowana na tworzenie/dodawanie nowych wartości- mówią co innego;)

willet

Znalazłem pewną nieścisłość, dlatego, że źródło z którego korzystałem podawało inne nazewnictwo niż w tym artykule: http://en.wikipedia.org/wiki/Saya_(scabbard)#Saya (ten artykuł jest zdecydowanie pełniejszy);
Chodzi o rękojeść TSUKA:
1.Element MENUKI(ozdobna, napęczniała końcówka uchwytu) nazywany jest tutaj: KASHIRA
2.Właściwe określenie dla MENUKI to: ornament na rękojeści TSUKA, dokładnie- połączony z plecionką (ITO) rękojeści(TSUKA), czyli: pod TSUKA-ITO

/

willet

Swietne zobrazowanie etapów powstawania katana (odnosnik do jednego filmu):
1. S35E01- http://www.filmweb.pl/serial/Nova-1974-148273
2. http://www.pbs.org/wgbh/nova/ancient/secrets-samurai-sword.html
3. https://www.youtube.com/watch?v=XoqVhlFe_EU

ocenił(a) film na 7
latelamb

Przyznaję, że nie mam aż tak szczegółowej wiedzy :-))) Ale wydaje mi się to prawdopodobne, zważywszy na fakt indywidualnego (niegdyś) obrabiania mieczy czyli indywidualnego nakładania gliny na ostrze podczas hartowania. Można sobie wyobrazić, że każdy płatnerz miał swoje przyzwyczajenia (technikę) i ślady były zindywidualizowane, silą rzeczy nieregularne. Czyli mogły stanowić swojego rodzaju podpis :-) Repliki - z założenia - robi się masowo/maszynowo i ślady są pewnie regularne. Nie mam przy sobie teraz swojej repliki (została w innym mieszkaniu) i nie mam jak sprawdzić ale przy okazji zerknę... :-))

"To chyba najdziwniejsza rzecz, o jaką kiedykolwiek zapytałam w Internecie ;)"
;-))) spoko, wydaje mi się, że widziałem/czytałem już dziwniejsze ;-)))

mojomr_

Zerknij jak będziesz miał okazję i daj znać, bom ciekawa jak to wygląda "w praktyce" :) Nie wiedziałam zupełnie, że owo 'hamon' stanowi coś w rodzaju znaku rozpoznawczego pojedynczej sztuki - chociaż może i dało się tego domyśleć, skoro broń wykonywano ręcznie. Nie wpadłabym na to, że przywiązywano do tego uwagę - każda cecha miecza jest nie tylko nazwana, ale wydaje się mieć swoją historię i przeznaczenie - nie tylko użytkowe. Nie znam się na broni zupełnie - ale akurat samurajskie miecze mnie po prostu interesują i jeśli mam okazję dowiedzieć się o nich, i o samej dawnej japońskiej kulturze (dzisiejsza mnie zupełnie nie pociąga) czegoś nowego to bardzo fajnie. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 7
latelamb

"Zerknij jak będziesz miał okazję i daj znać, bom ciekawa jak to wygląda "w praktyce" :)"
Zerknąłem. Trochę to potrwało (jak to przy przeprowadzkach :-) ) Hmm... u mnie "hamon" ma kształt raczej regularny i wyraźnie widać, że nie jest to dzieło płatnerza :-). Tak jak i cały miecz. To raczej ozdoba(?) na ścianę, robiona pewnie maszynowo, więc chyba nawet nie możemy mówić o replice a kopii... Ale na ścianie prezentuje się całkiem-całkiem :-)

mojomr_

z tym szalenie trudnym złamaniem to trche przesadziłeś, japońska stal jest bardzo krucha, dlatego właśnie miecze musiały być wykuwane z tylu warstw. pewnie dzięki temu mogą być takie ostre, ale gdyby zderzyć z całej siły japońską katanę i szablę husarską, to katana by się złamała

ocenił(a) film na 7
halfpenny

Niestety, nie mogę się z Tobą zgodzić :-) Taki sposób wykuwania mieczy ("wielowarstwowy") powoduje, że miecz jest dodatkowo bardzo elastyczny (najprostsza analogia to porównanie sztaby metalowej i resoru piórowego - które łatwiej złamać?) Istnieją relacje o "starciach" szabel z katanami: miecze japońskie cięły szable husarskie jak patyki, bez żadnego uszczerbku dla siebie. Przyznaję, że nie jestem teraz w stanie podać źródła (gdzieś przeczytane), ale znając precyzję, dokładność i cierpliwość Azjatów wierzę w to bez zastrzeżeń :-)

ocenił(a) film na 7
mojomr_

Co za bzdury i bajki. Tyle powstało opracowań obalających mity o katanie a ludzie dalej wierzą w mityczne właściwości katany. Otóż katana nie była ani wcale dużo ostrzejsza od zwykłego europejskiego miecza ani bardziej wytrzymała. Na pewno nie przecina spadających apaszek ani nie przecina szabel. Mityczne miliony, miliardy warstw to zwykłe wykuwanie żelaza które w Japonii było mocno zanieczyszczone. Żeby miecz się w ogóle do czegoś nadawał trzeba było wielokrotnie kuć stal żeby uzyskać odpowiednią czystości. Nie daje ten proces żadnych magicznych właściwości. Nie ma też żadnych cudownych właściwości przecinania stali. Gdyby japoński samuraj spotkał się z europejskim rycerzem to pozginał by katanę o zbroję, a sam by zginął. Po co szukać na siłę jakiś cudownych i magicznych mieczy, skoro europejska kultura podbiła większość świata za pomocą dwuręcznych mieczy a później je odrzuciła na rzecz szabli, rapierów, itp. Europejscy kowale wykuwali dużo lepszą broń i nie musieli się posiłkować czarodziejskimi mitami.

obibok1601

zgadzam się z tymi co mówią,że tak