zrobił na mnie ogromne wrażenie i do dzisiaj czyli jakieś 12 lat później ;)) obejrzałam go juz jakieś 30 razy :) cały praktycznie znam na pamięć i rzadziej już zasiadam kiedy leci w tv, ale nadal dostrzegam w tym filmie magię, mimo upływających lat. Cudowny film świetna Whitney Houston i Kevin Costner który sam współprodukował ten film i zaproponował Whitney główną rolę, miał nosa :)
Cudowna muzyka choć piosenka " I Will Always Love You " nie mogła zdobyć Oskara ze względu na to że już wcześniej wykonywała ją pewna amerykańska piosenkarka country, notabene fragment oryginalnej piosenki puszczony jest w tle kiedy Rachel i Frank tańczą w barze, ale Whitney zaśpiewała to o niebo lepiej aż ciarki przechodzą kiedy słyszy się moc jej głosu.