W sumie to nie weim, dlaczego dostał Złotą Malinę. O to chodziło, żeby Arnold garł nienaturalnie, żeby był taki filmowy :)
A sam film - no cóż, znakomita obsada :), śmieszna część teskstów, gdy się ogląda ot - tak, bo leci akurat w TV, jest to doskonały sposób na spędzenie czasu :)