Ostatni z klasyków Arniego spod znaku kina szeroko pojętej akcji za mną...
Nigdy nie było mi do niego blisko bo stwierdzałem, że jest zbyt pierdołowaty i obejrzę "kiedyś". I w końcu obejrzałem. Miłe rozczarowanie ! Wyborna parodia kina akcji, zrealizowana bardzo przyjemnie dla oka i ucha. Arni w komediowej konwencji to nie Arnie metalowy zabójca ale jest ok. Film ma w sobie po części wszystkiego za co kocham stare kino akcji. Od legendarnego bohatera w roli głównej przez niedorzeczności scenariusza po ŚWIETNĄ ZABAWĘ ! I choć " Bohater..." parodiuje to wszystko udanie to nie ucieka od tych zalet. Polecam, na poprawę humoru. 8/10
Chyba miłe zaskoczenie :| Przeraża mnie, że ludzie coraz częściej używają słów, których pojęcia nie znaja
Jeśli piszę, że miłe rozczarowanie to znaczy, że spodziewałem się gniotopodobnego filmu. Jeśli nie słyszałeś nigdy takiego stwierdzenia to ja jestem przerażony.
Istnieje taki zwrot jak : byc mile rozczarowanym - upewnij sie co piszesz zanim zaczniesz kpic.