Oglądałem ten film po raz pierwszy grubo ponad 10 lat temu i wtedy mega mi sie podobał. Połączenie świata rzeczywistego i fikcyjnego w filmie zrobił na mnie ogromne wrażenie. Jednak gdy wczoraj obejrzałem film po latach, nie zrobił na mnie niestety juz takiego wrazenia. Ale tak sobie myślę, jakby nakrecili pełnometrażową produkcję Jacka Slatera a potem remake bohatera ostatniej akcji to byłoby coś :)