Kolejny dowód na to, że nie da się nie lubić filmów, w których postacie okazują się fanami Davida Bowiego. Bohaterowie Alexandre'a Rockwella zasługują na sympatię tym bardziej, że biorą słowa swojego idola do serca. Po wysłuchaniu piosenki "Heroes", z dźwięczącą w uszach frazą "We can be heroes just for one day", niepełnosprawny nastolatek i jego dwie przybrane siostry wyruszają w szaloną eskapadę po USA. Celem znudzonego szarą wielkomiejską egzystencją rodzeństwa okazuje się miasteczko o wszystko mówiącej nazwie Truth or Consequences. Po drodze okaże się, że ważniejsze niż osiągnięcie celu będzie sama podróż. W jej trakcie bohaterowie nawiążą przyjaźń, doznają odrzucenia i przeżyją wiele wesołych oraz smutnych przygód, które na zawsze zapamiętają.