Jestem pozytywnie zaskoczony tym filmem. Nie uważam by była to mizerna produkcja. Dobra muzyka, efekty może nie na najwyższym poziomie, ale też niczego sobie i przede wszystkim świetna rola Barry’ego Watson’a. Fabuła filmu mogła się podobać, ale... mnie osobiście zakończenie rozczarowało (nie będę zdradzał fabuły by nie psuć innym zabawy). To jest jedyny minus, który wyłapałem. Oczywiście jest wielu ludzi, dla których ten film to kompletna klapa. Jednak ja mogę powiedzieć, że po horrorach (kiepskich), które miałem (niestety) przyjemność oglądać w tym miesiącu ten wypadł najlepiej.