Byłam wczoraj na nim i powiem tak: chwilami nudny, przesadny, dziwna fabuła. Mimo wszystko niektóre sceny przestraszyłu mnie, np. gdy Tim ogladał listy zaginonych dzieci i jedno pojawiło sie przed nim. Film stawiał na elementy zaskoczenia, które potrafiły mnie przestraszyć ale ten początek i koniec były żałosne... niby miały być straszne? Ten booogeyman miał być straszny wtedy? Owszem był, ale tylko wtedy gdy wyskakiwał znienacka. W każdym razie w porównaniu z tym co pokazali twórcy 'klątwy', boogeyman jest niemalze świetny. Ja go oceniam na 5, poniewaz chwilami naprawdę się bałam a chwilami 'straszne' sceny były dla mnie wręcz śmieszne.