PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10029792}

Boogeyman

The Boogeyman
5,4 8 045
ocen
5,4 10 1 8045
4,5 4
oceny krytyków
Boogeyman
powrót do forum filmu Boogeyman

Krukcenzja

ocenił(a) film na 3

Nie najlepsze opinie na temat produkcji niemal nigdy mnie nie zniechęcają – w przypadku filmów wolę przekonać się na własnej skórze, czy głosy niechęci mają swoje uzasadnienie. Mimo odradzania przez niektórych, zdecydowałam się obejrzeć tegoroczną produkcję „Boogeyman”. Horror ten inspiruje się opowiadaniem Stephena Kinga pod tytułem „Czarny Lud”, który zawarty został w zbiorze „Nocna zmiana”. Z przykrością muszę jednak przyznać, że niezwykle rozczarowała mnie ta ekranizacja.

Sadie i Sawyer straciły matkę. Ich ojciec – Will Harper nie potrafi się pogodzić ze stratą ani zająć się odpowiednio swymi córkami. Pewnego dnia do jego gabinetu przychodzi tajemniczy mężczyzna, który twierdzi, że zabił swoje dzieci… a także wspomina o widzianym przez nie koszmarnym stworze. Gdy dziwny przybysz decyduje się popełnić samobójstwo w domu Harperów – wszystko zwiastuje wielką tragedię. Wkrótce kilkuletnią Sawyer nawiedza czający się w ciemności potwór. Pomóc jej może wyłącznie Sadie, która będzie musiała odkryć wiele tajemnic i zmierzyć się z bestią.

Przykro to stwierdzać, jednak opis tego filmu jest zdecydowanie ciekawszy od samej fabuły. Praktycznie nic tu nie wypala – są jakieś wstawki z kategorii zagubienia się Sadie wśród rówieśników, przepracowywanie żałoby, problemy z poskładaniem rodziny w całość… Jednak nie absorbuje to w żaden sposób, nie intryguje, stanowi wyłącznie nudne tło kolejnych poczynań bohaterów. Dodać można do tego fakt, że ze straszeniem ten film też zbyt wiele wspólnego nie ma i wyłania się tu obraz niemal kompletnej klapy. Wiele scen wydaje się niemal zbędnych, ale gdyby je wyciąć, to nie wiem, czy produkcja ta dobiłaby choćby do godziny długości… Zakończenie prezentuje się niezwykle kiepsko, nie ma tu ani zaskoczeń, ani satysfakcji z przewidywalnego końca.

Na płaszczyźnie technicznej niemal nic się nie wyróżnia. Zdjęcia zrobione są prawidłowo, więc wizualnie wszystko zgrano na dość wysokim poziomie. Muzyka nie irytuje, ale nie zapada też w pamięć. Gra aktorska to lekkie nieporozumienie – wypada niezwykle przeciętnie, a bohaterowie wydają się być po prostu wycięci z kartonu. Efekty specjalne mają się różnie. Design tytułowego Boogeymana prezentuje się nawet nieźle, jednak naruszono bezsprzecznie podstawową zasadę horrorów o potworach: im mniej go widać, tym bardziej jest straszny. Nie bez kozery Lovecraft zawsze pozostawiał mnóstwo pola dla wyobraźni, nie nadając swym kreaturom konkretnych granic i kształtów. Tutaj monstrum zbyt szybko pojawia się w całej okazałości, przez co po prostu traci pod kątem budowania napięcia oraz lęku wśród widzów.

„Boogeyman” jest raczej jedną z niepodważalnych porażek tego roku. Klimat ma niemal żaden, z opowiadaniem-pierwowzorem też zbyt wiele wspólnego tak naprawdę nie ma, a cała opowieść trzyma się na taśmę klejącą. Żałuję, że straciłam na niego czas i szczerze powiedziawszy, radziłabym go omijać szerokim łukiem: z mojej strony ledwo 3/10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones