PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=19}
7,2 30 tys. ocen
7,2 10 1 30362
8,0 53 krytyków
Boogie Nights
powrót do forum filmu Boogie Nights

Od strony technicznej-nic do zarzucenia raczej...
Niby wszystko tu jest w jak najlepszym porządku. Niezłe zdjęcia, świetna rola pani Moore , opowiedziane....z dużym ciepłem i humorem, uzupełnionym muzyką. Klimat jakiś nad wyraz optymistyczny, wszystko takie barwne i lekkie. Nie ma tu jakiegoś dusznego nastroju, czy większej powagi. A jednak nic nie poradzę na to ze mnie znużył. Zapewne przez tematykę, bo jakoś nie mogłam wczuć się w „problem” pt: porno z kina na kasety. Oglądnąć można, bowiem jest bardzo zgrabny, ja jednak ziewania nie mogłam się wyzbyć. Wolę filmy z pasją, wywołujące we mnie jakieś uczucia. Ten- technicznie doceniam, ale trudno zachłysnąć się taką trywialną fabułą:) Ale jedna scena w pamięć zapada- filmik o głównym bohaterze i jego „uczone” wypowiedzi... (Kiedy Napoleon był królem,
różni ludzie stale próbowali podbić jego rzymskie imperium. Historia się powtarza).za to duże brawa :):):):):)

Arrakin

w tym filmie nie ma powaznego tonu..jest lekkie i opytmistyczne ....a czy od razu wsyscy maja umierać na białaczke zeby było tragicznie (patrz love story ..:) i "duszno"...zaden bohater nie ma ławtego losu...ich zycie (czasami wydaje sie poukładane) w cale takim nie jest kazdy próbuje jakoś sobie poradzić i naprawić błedy....choć czasami to sie nie udaje....film jest swietnie skonstrowany i zagrany to moim zdaniem jednak coś wiecej niż zajmujaca anegdota......koniec filmu pozostawia widza odrobina nadzieji ale czy mozna go nazwac happy endem no raczej nie .....film widziałem dobre 3 lata temu i od dzisja go pamietam co musze przyznac rzadko mi sie zdarza ..ten film jest nie musi byc do konca powazny przeciez zycie tez czasami powazne nie jest no i czasami wydaje sie błache moze ..ale nie musi i czasami wydajemi sie ze mogłby uwierzyć w to ze z bohaterka którą opiekuje sie glinarz tez wszytsko bedzie w porzadku ...przynajmniej wierze kiedy na koncu sie usmiecha....pozdrowienia....pisane na predce wiec moze troche chaotycznie..ale tak czasami broni sie ulubione filmy...:P

thom95

Hey:)...nie zaperzaj się, bo nigdzie nie pisałam że wszystko musi być od razu mroczne :P Ja oceniam fabułę- temat banalny jest i tyle. Nie wiem bowiem jak miałby powstać film egzystencjonalny gdy mowa o kiepskich pornograficznych obrazach. O takich przecież BN opowiada. Inną kwestią jest że wewnątrz są dramaty, ale nie na nich koncentruje się fabuła. Ot- ktoś zabija żonę , jej kolejnego kochanka, potem jego mózg spływa po ścianie...i akcja toczy się dalej. To jeden przykład, można je mnożyć, można też mówić o stoczeniu się na dno przez narkotyki i sex, ale to widzimy wyraźnie tu.
Napisałam po prostu że film jest zgrabny. Nie znaczy to że musi mnie wciągnąć. Ziewałam i tyle, zwłaszcza że wcześniej Wiarołomnych widziałam, który to obraz mnie zahipnotyzował. Nie musisz więc bronić BN, bo ja go negatywnie nie osądziłam:) Przecież wystawiłam nad wyraz dobra opinię. Po prostu nic ze mną nie zrobił, ze tak to określę :)
Pozdrawiam:)

Arrakin

rany jestem Ci winny przeprosiny...nie wiem czy zauważyłaś ale ja pomyliłem film*....hmm miałem na mysli film magnolia i dziwnym (wpływ osób trzecich) wpisałem sie na opis boogie nights...zgrzyt...naprawde przepraszam..powinienm dostac od Ciebie nie zły opieprz..:) a ja sam wole magnolie od boogie nights , któy po za niezła zabawą nie jest jakims filmem do którego chiałoby się wracać...a magnoloie polecam i juz nic więcej nie napisze bo nadal jest mi glupio..Serdecznie Pozdrawiam....


*mógłbym sie nie przyznać do błedu ale to nie w moim stylu....:)

thom95


Hey no:) Spokojnie:):) Zdarza się... nie tak dawno po 2 nockach nieprzespanych i ogólnie zakręconym tygodniu na Walecznym sercu starałam się wmówić rozmówcy to co sama napisałam:):)
W Twej obronie, jak wskazywało obronie BN tylko koniec mnie zadziwił- z tym że mógł mieć nutkę optymizmu:):) A tak... no okey- poza tym że można się zaperzyć w obronie BN:):) A racja- film Boogie N. nie należy do tych do których się wraca:) Wiec przynajmniej się zgadzamy. I gratuluję umiejętności przyznawania się do błędów- ja stosunkowo niedawno tę cechę nabyłam:):) Ale podoba mi się całkiem ona;) ... u innych także;)
Pozdrawiam i głowa do góry!:)

Arrakin

dziekuje za wyrozumiałość...:)))))))))))))))))))))))))) inni* pewnie innaczej by odpowiedzieli ...mniej sympatyczniej Pozdrowienia (rzadki "uzytkownik" filmwebu) Thom


* a Ci sie wszedzie znajdą..:)

thom95

Właśnie Wianki trwają...więc uciekłam przed komputer:):) E tam, pomyłki się zdarzają, żaden problem...z resztą pasowało to co napisałeś także do BN :):) HHmmm... ja np. mam szczeście do klonów- przy „Małym wlk. człowieku” udało mi sie chyba w 3 kopiach to samo wysłać, sztuczny tłok na stronie czyniąc:) No ale... w końcu kino najwyższych lotów :) Pozdrawiam, kukajac na przebieg meczu Szwecja- Holandia

Arrakin

3 kopie ...:) niezle ja na jakims forum dotyczacy ..hmm czegos tam przysiadł mi internet i również wysłałem 3 ...dosć DUZE odpowiedzi....ta osoba miała co czytać ...:) Holendrzy górą...!!!!!!!!! Pozdrawiam....

thom95

niop, karne, karne:) Widziałam i fajnie...chociaż w sumie w te ME wysoce obojetne mi kto wygra...jak Francji raz się udało, przez przypadek raczej, to teraz mogłaby Grecja:)...Już nie przeżywam piłki nożnej:)

Arrakin

jesli chodzi o ME hmm widziałem ostatnie 6 minut francja anglia i warto było...:) a tak nie ma czasu i checi by siedziec przed tv (w tym czasie siedze przy kompie...:) ja nigdy szczególnie nieprzeywałem piłki noznej ....igrzysk nie ogladam wcale lub prawie wcale .....sportu w TV mówi nie!!! lepiej wyjść na spacer...;) Pozdrowienia ..hmm to ciekawe ze temat boogie nights...uciekł gdzies w stronę piłki noznej...:)

thom95

hehe ,no ja mecze oglądam właśnie jeżeli przed kompem siedzę:):) Na ogół też czegoś słucham ...choć czasem włączam głos w tv, bo niekiedy komentatorzy to jedyny jasny punk- czyli totalna groteska;) Coś niesamowitego- relację często przypominają opowieści z jakiegoś piśmidełka karmiącego się życiem innych- ostatnio natrafiłam o żonie kogoś, heh:) Przynajmniej można się pośmiać. Sport doprawdy jest komiczny- z resztą i udowodnili to skandynawowie tak pięknie wyrzucając Włochów;):) Tak- liczy się spryt, ale trochę to odległe od idei czystego sportu. No cóż- wiele ze Starożytną Grecją to wspólnego nie ma...wiec nie warto brać na poważnie;) A że nawiązałam już do starożytności- to niech Grecy zostaną mistrzami:) A niby czemu nie...mają przynajmniej najchwalebniejszą tradycję;)

Aby było filmowo rzeknę iż oglądam właśnie Gracza ...przy okazji uczę się ...bo film daje taką okazję. Temat fajny, ale szkoda że nie zrobiono tego z jakąś pasją. Jakakolwiek siła by się przydała: twórcza, destrukcyjna...cokolwiek!...a tu taka telewizyjna historyjka, lekko mdława...o Dostojewskim nie tak powinna się mówić. Stanowczo nie tak.:/
No okey...pozdrawiam i wracam do notatek, książki i Gracza:)

Arrakin

grecy no nie...:) Czesi!!!!!!!! mają świetne kino...:))))) he he he no cóz sport to biznes gracze NBA graja na olimpiadzie nie tylko z powodu swoich umiejetności (to oczywiste) a szumu jaki robią wokół siebie (ach te Gwiazdy!!!) ale czy znaczy ze jako jedyni moga nie przechodzić testów antydopingowych...:( z piłka jest podobnie ....money money money..jak spiewał joel grey w kabarecie...mamy gwiazdy mamy ogladalność mamy kase ...a co do gracza hmm widizałem go kiedys o 4 rano i jakoś mnie nie przekonał ...przecież temat (osoba..:) jest najbardziej warta lepszego potraktowania a co do filmów biograficznych "jakoś" przebrnałem przez chopina - pragnienie miłości...rany pół filmu o konfliktach rodzinnych.....z George Sand i jej synem ...a Fryderyk szkoda pisać..... okropnnie nudy......!!!!! ładnie zdjecia ale to nic nie daje ......film ociera sie o kicz Chopin raczej ma pecha do swoich filmowych biografii...ble odradzam....:) pozdrawiam

thom95

No Chopina nie widziałam...co to w ogóle ma być za podtytuł: „Pragnienie miłości”??? Za natarczywy i brzmi jakoś tak...trącąc telenowelą. Hmmm... ale może to też jakieś usprawiedliwienie jak dzieło jest marne...to tak jak pisanie w przedmowie, przepraszając się za brak stylu. Ale...filmu nie widziałam... za to w takim razie aż dziwne że Quo vadis nasz rodzimy nie miał podtytułu. Albo przynajmniej przeprosin na początku, że takiego gwałtu brutalnego dokonano na powieści... przy czym z zaznaczeniem iż można ujrzeć ze względu na pana Trelę, bo reszta i tak gra raczej nie jak aktorzy profesjonalni. A Gracz...no cóż... ładna pomocnica pisarza jest:) No i w końcu lepiej wypadł aniżeli Quo vadis... chociaż w tym zestawieniu wszystko wypadnie dobrze:) Okey- kończę, bo już jakieś herezje na Otwórz oczy wypisałam:) Nawet wole nie patrzeć z czym słowo „sequel” pomyliłam (a to w kwestii El Mariachi). Swoją droga- oba filmy genialne: Otwórz oczy i El Mariachi . Widziałeś zapewne, a jak nie- no to ujrzyj!:)
Pozdrawiam:)

btw- Mozartowi za to lepiej poszło więc w kinie;)

Arrakin

no.....chopin antczaka - kiepski telewizyjny melodramat dla mało wymagajacych widzów udający ciekawe ambitne kino - wycelowany w zarabianie kasy (której zreszta nie zarobił) i w polonie , która tęskni za kultura Polski a dostała tandetna (pełna placzących wierzb i bocianów) historyjke ....no mozart...miał szczęscie ..Amadeusz Formana jest genialny....!!!!! polecam filmy Russela (dość kontrowersyjne) Lisztomanie (biografie Franciszka Liszta) Mahler o mahlerze...:) i Kochankowie muzyki o czajkowskim...Ja uwielbiam (choc nie wszystko) Russela polecam również inne filmy....szczególnie - diabły - co do otwórz oczy czytałem twój opis na forum filmu i ....zakończenie nie zrobiło na mnie wrazenia mozna powiedziec ze byłem troche rozczarowany...jest hmm za bardzo fantastyczne (oki pomysł ciekawy) ale...hmm moze mi sie tylko wydaje a El Mariachi to przykład jak rodrigez nie bedac jescze gwiazdą potrafił zrobić szczery i naprawde fajny film za znikome pieniadze - liczy sie pomysł!!!! nie wiem czy widziałaś a mysle ze tak desperado (zreszta gorsze od orginału) , które i tak trzyma poziom od np. Pewnego razu w Meksyku: Desperado 2
gdzie nawet johnny deep nie uratował beznadziejnej (pełnej aluzji do filmów leone!!!) i kompletnie bez sensu akcji - tani chwyt marketingowy jakim były gwiazdy nie sprawdził sie panie rodrigez!!! szkoda czasu naprawde - OKROPNE!!!! Pozdrawiam Thom

thom95


Desperado 2 jeszcze nie widziałam, choć pewnie i ujrzę, Depp nawet jak gra w miernocie (hhmmm...choć takiej nie miał, no ale w końcu D2 nie widziałam:):), ale miał kilka nienajwyższych lotów dzieła) jest cudny. Dziś znów ujrzałam Sleppy Hollow... heheh, świetne barwy, muzyka, Depp i Walken...i nic poza tym, a jednak uwielbiam:) Depp krzyczacy na widok pająka i uciekający daleko od ziemi...dziecko musi go bronić:) Z resztą kwestia że gra w tak przekoloryzowany sposób i ...ładnie też nie wyglada szczególnie...za to własnie go lubię. Świetnie potrafi bawić się rolami , a ja bawię się ogladając to tez znakomicie:)
A co do Desperado 2.. nooo...hhhmmmm...chyba za bardzo zszokował mnie fakt że ...no...no Mali agenci... widziałam tylko fragmenty, ale i reklama wystarczyła aby trudno było mi uwierzyć:) Jak rzekł Bergson: Oko widzi tylko to, co umysł gotowy jest przyjąć ... chociaż własciwie może i nie umysł, a serce:) Pan od Mariachi robi...takich agentów:):) Coś nie tak! Jak uwierzyć że oczy nie kłamią??

A Otwórz oczy- idealne. Zakończenie fantstyczne? A czemu nie? JAaosobiście lubie fantastykę, z resztą pamiętasz co mówi Pfeiffer w Czarownicach z Eastwick ? No właśnie i w rzeczywistości jest magia i fantastyka. To nie tylko bieganie Conana z mieczem (chociaż...przeciw temu nic nie mam,choć wolę ksiązkową postać ową) .

W Oczach ...hhmm...przecież on rezygnuje ze świata kreacji właśnie

A film Formanna , no ba:):) Oczywiście że dzieło cudne...i ten śmiech:):)

Pozdrawiam!:)

Arrakin

Jesli chodzi o Johna to widziałem kika dni temu sekretne okno i mysle ze tak własciwie on trzyma ten film (no i muzyka glassa...:) który nie wyróznia się zbytnio (pasuje do niego okreslenie koleżanki - fajny...:) no rzeczywicie fajny :) mozna obejrzeć i ..hmm niestety zapomniec...no pewny niedosyt jest .....ale te moje wymagania...za duże ? mały agentów widziałe ostatnio i była to ostatnia cześć 3d no i hmm proste ładne z gwiazdami a ze nie ma w tym zadnego polotu (i dzieci raczej beda sie nudzic) to inna sprawa oki film nie skierowany do mnie ale tak mechaniczne widowisko...hmm czasami mysle ze stworzone tylko po to by pokazać mozliwośc 3D....:( a co do fantastyki w stylu Legendy czy willow nie mam nic przeciwko (no moze poza wersja w stylu "pani z duzymi...hmm wiadomo czym"....umysłem...:P zwaną Xena czy włoskim wersjami arabelli)...podobnie jak z s/f lubie ten gatunek ...i czesto ogladam ...nawet te najgorsze - he he he vide dzień niepodległości (ale armageddonu nie strawiłem) ...ale no nie o taka fanastyke mi chodziło jeśli chodzi o zakonczenie "otwórz oczy" a raczej o to ze spodziewałem sie bardziej realnego (bez efektów takich rzeczy...) zakończenia a nie wirtualnej rzeczywistości.. w koncu masz racje bardzo ponetna jest mozliwośc zycia w VR ale nadal to tylko iluzja....hmm...no ale cóz raczej fanem tego filmu nie jestem..no ale moze sie nieznam..:P a jak vanilla sky widziałas? jak amerykanie to przerobili? bo ja nie widziałem i jakos nie chciałem...:) ale jestem ciekaw...Pozdrowienia

thom95


Okna jeszcze nie widziałam. Ujrzałam natomiast w końcu Śmierć na żywo Taverniera.
Co do VS, lepiej zabrzmi że nie tyle ujrzałam co przejrzałam. Nie warte mego czasu:). Uproszczenie pierwowzoru. Po prostu dostosowane do wymogów „kinomaniaka”, który wchodzi na salę z colą i popcornem. Przy takich obrazach nawet nie patrzę ze współczuciem na takie osoby (oczywiście obym nie słyszała chrupania i byle daleko ode mnie siedzieli:)). Nie wiem co mam napisać o VS, poza tym że właśnie fajnie wpisuje się w schemat coli i pop-cornu (piszę to bez jakiegoś oburzenia i dezaprobaty:)).

Natomiast co do Xeny...no...no...nazwać to fantastyka to sprofanować to słowo.

A teraz niech będzie coś o kinie wielkim- przypomniałam sobie dziś Starsza pani znika. Wspaniała zabawa:)

O...s/f...mam pytanie- czy widziałeś coś takiego jak Freejack ?? Im dłuższy czas mija od momentu kiedy go ujrzałam, tym milej wspominam:) heh, kolejny aspekt dziwactwa (no, choć w sumie to słowo też jest dziwne) owego dzieła :D

Arrakin

co do starszej pani ..(cudowny film) ma pojawic sie chyba w jakieś gazecie hmm chyba w GALI plus czy coś wtym rodzaju na dvd...to tak a propos....zreszta widziałem nie tak dawno "człowiek , który wiedział za duzo" wersje z 56 roku i byłem zachwycony....to "dziwny" film mistrza ale sa tam naprawde wspaniałe sceny - perełki....Freejack widziałem ale bardzooo dawnooo pamietam pierwsza scene wyscigu formuły 1 gdzie emilo traci zycie i trafia ..hmm gdzies tam...:) do przyszłości by jakiś facet (zły facet..:) chce odebrać mu jego ciało czy coś w tym stylu ...aha i pamietam micka jagerra...no i ogólnie film był naprawde niezły ale ..hmm nie wiem jak dzisiaj bym go ocenił ale utkwił mi w pamieci jako dobry film s/f ...dzisiaj obejrzałem "tożsamość" i byłem troche zdiwiony kiedy na forum ludzie wypisywali dziwne rzeczy na temat filmu (chodzi mi głównie o treść i rozwiazanie zagadki) ale cóz ....zreszta jak nie widziałas to polecam film moze nie rzuca na kolana ale jest ciekawy choć mógłby byc lepszy hmm no i teksańska masakra piła mechaniczna (remake) BLEE szkoda czasu nie wiem jak zapatrujesz się na gatunek zwanym horrorem ale jak lubisz czasem coś obejrzeć i stroche sie pobac to ten film nie jest dla ciebie..:) ale poczatek nie jest zły - polecam jednak orginał...ale to specyficzne kino...Pozdrowienia

thom95

:):) Hmmm... ja...Zagubioną autostradę oglądnęłam w przeciągu ostatnich dni...i to razy dwa:) Ale z nastawieniem na muzykę i piękno owego obrazu wyłącznie:) I nie narzekając na brak treści:)

Jak masz Europę , Europę lecieć niebawem będzie Przy drzwiach zamkniętych- POLECAM! (chyba iż widziałeś:) )

W kwestii Człowieka, który wiedział za dużo... hhmmm.. . pisałam na stronie owego filmu co myślę o nim :)

A masakra piłą- no ba, zabawa całkiem niezła:) Większą twórcy mięli na pewno, aniżeli widz, ale zawsze doceniam sarkazm, nawet jak krwawy...a może zwłaszcza... bo to w sumie dziwne gdy neguje się np. Urodzonych morderców- no ale o hipokryzji takiego podejścia wypisałam się już na owym forum pewnie;):):) W każdym razie- kwestia braku wyobraźni- można np. spokojnie siedzieć przed tv, jedząc kolacje i słuchając że gdzieś bomba zrobiła z ludzi sałatkę, a nazwie się taki film „bezsensowną emanacją przemocy”... no, stoicyzmu wówczas nie zachowuję:):)

A horror? Hmmm.. tylko jeżeli w dobrym stylu...więc albo stare, albo...cos jak Krzyk (tylko i wyłącznie jedynka)- choć to dla mnie perfekcyjna komedia czarna, a nie horror!:)

No, pozdrawiam i pamiętaj o Przy drzwiach zamkniętych!:)

Arrakin

:) co do europy europy oczywiście ze widziałem...:) jest to jeden z najlepszych filmów Agnieszki holland ...i mysle ze lepiej jak pani Agnieszka nie robiła Janosika...w końcu TVP powtarza go co pół roku...:)))) bo do czego to prowadzi..zreszta jej "kobieta samotna" to jazda obowiązkowa (przynajmniej dla mnie)....najbardziej byłem chyba rozczarowany "zabic księdza" ale cóz wymogi ameryki (producentów) sa oczywiste...co do hipokryzji zwróć uwage na walke o przetargi firm w iraku (zreszta ciekawie o filmie Fahrenheit 9/11 - nie tylko - moora pisze w nowym kinie T.Sobolewski) którzy na zasadzie zburzymy pół iraku a pozniej bedziemy go odbbudowywać...hmm ale cóz w kazdym badz razie na nowy film moora ide na pewno (mimo iż do zabaw z bronia mam duzo ..hmm ale...:) zdaje sobie oczywiście ze moore to demagog ale jakiś sprawny.....;) POzdrawiam .....Thom

ps.Przy drzwiach zamkniętych masz na myśli film..??? taki stary film.......chyba ze europa europa to kanał TV (czyli nie film Holland).....:))))
ps.2.co do jedynki krzyku to naprawde jest świetna komedia (pozniejsze czesci ...milczenie) ja ubawiłem się świetnie bardziej bawił niz straszył i to nie jest wada....:)

thom95

No własnie tak czytam, czytam co piszesz...bo...bo ja właśnie o kanale mówiłam:):)

A Przy drzwiach zamkniętych...stary??HHmm...no ma już swe latka, owszem:)

A Krzyk jedynka, to w dużej mierze pastisz horrorów przecież. Oglądając raz pierwszy ze wszystkiego się smiałam...i te nóżki machajace w drzwiach do garażu...:):)

Pozdrawiam!:)

Arrakin

hmm przednia komedia a dzisiejsze horrory zagubiły sie w dosłownosći...brr....żadnego poza Kręgiem nie widziałem (wersja usa) no kanał tv ..własnie nie dziw się rzadko zerkam w tv a to jest chyba na kablówce (lub np. na canal +) to tym bardziej nie ...choc znajomi mówią ze duzo trace - świetne kino często emitują..hmm ale cóż ja i tak juz duuuzo widziałem....he he he Pozdrawiam

thom95

hmm żadnego DOBREGO poza kręgiem...:) no hmm gdzieś się zgubiło....:)

thom95

Hmmm... kanały, jakie w tv oglądam to Europa Europa, TCM ... bo właściwie tylko tu można odnaleźć dobre kino często (Ale Kino nie posiadam) ... a takkk...hhmm... czasem jak czytam to nastawiam vive plus jak trafie na blok metalowy lub na coś rockowego. W sumie tyle;)
Dziś wieczorem idę na Monster...w końcu!:)

A Horrory...no cóż, brakuje budowania atmosfery. To już nie Nawiedzony dom, a jakiś Koszmar z ulicy W. Polega to więc na wielkich pazurach, spalonej twarzy i krwi spływającej po ścianach. I to ma straszyć???? Chyba problem tkwi w zamienieniu manipulowania podświadomością widza, zostawiania dużego wolnego pola dla jego wyobraźni na właśnie tą dosłowność. W horrorach powinien tkwić jakiś niepokój. Cóż, tego nie ma już.

HHmmm... Ringu miałam w wersji pierwszej, ale...cóż...nie ujrzałam, bowiem jak już chciałam włączyć płytkę...okazało się iż oddana została:)

Pozdrawiam!!:)

Arrakin

No ja nie posiada żadnego z wyzej wymienionych kanałów TV...no i zapomniałem ze TV to równiez Muzyka...ciekawa muzyka....metalowy kanał naprawdę myślałem ze tego typu programów jest mało (i pewnie jest) Blok metalowy - widac jak mało oglądam telewizje - pamietam prowadzony prze Igora...:) czad commando w TVP 1 klasyczny program he he he jedyny w swoim rodzaju i nigdy pózniej nie było w TV publicznej takiej muzyki...no ale cóż dzisiaj mamy Wybierz teledysk...i inny może ale program "muzyczny" Jaka to melodia? z "uroczym, utalentowanym i niezapomnianym prowadzącym" hmm zreszta muzyki w TVP nie ma i nie będzie....a co do Monster Bardzo (naprawdę bardzo...:) interesuje mnie twoja opinia na temat tego filmu....Pozdrawiam...

thom95

z reszta tak przy okazji metalu (szeroko rozumianego) patrząc na zdjęcie w "okienku" kojarzysz mi się (z wyglądu) z Mają (Konarską) z Moonlight...hmm ...to tak przy okazji...:)

thom95

heh, podobieństwa nie ma:) Nie wiem, moze wina fotki:) Kiedyś zaktualizuję ją, ale ze mnie jest leniwiec wiem nie wiem kiedy...ani po co:)

thom95

...bo mało jest .
W tv muzyki naprawdę nie ma, nie wspomnę o mtv, bo mnie ani hip-hop ani skrzecząca pani britnej nie interesuje;

Na to na vivie trafiam przypadkiem czasami, ale i tak to nic szczególnego. Bowiem to nie zawsze Slayer, czy Sepultura, a często zapluwanie mikrofonu i szarpanie jednej struny...

Miałam mtv classic gdzie byl K.Diamond, Zeppy, Hendrix, Doorsi, The Who, ale także Accept czy Testament... i co? I uczynili z tego kolejną sieczkę. Ale nie ma sensu narzekac:)

A Monster:

http://filmweb.pl/Granica%2C,za,kt%F3r%B1,b%F3l,zamienia,si%EA,w,agresj%EA...,te mat,Topic,id=251742

Moja opinia:)

Pozdrawiam!:)

Arrakin

Witam z pewny wakacyjny opóznieniem zesputymi naprawionym profilem...:) na filwebie ...gdybyś chiała poczytać moja opinie na temat monster http://filmweb.pl/,zabijanie,ludzi,,czyli,odwet,-,smutna,historia,skrzywdzonej,k obiety....,temat,Topic,id=254106 moze cie zaciekawi Pozdrawiam Thom95......

thom95

hou! A odpisałam nawet:):) Oki, tym razem krótko i pozdrawiam:)

Arrakin

hej dzieki za komentarz..ja ciagle niestety rzadko bywam na filmwebie...komputer na drutach..w powietrzu lewituję ach te virusy ale cóz opinia ciekawa...jak zwykle...:) Pozdrawiam Thom

thom95

hey:) Ja własnie dziś odebrałam posty z FW... na forum wiec Monster trafię jeszcze, jak do tego postu dotrę:):) Pozdrawiam i życze komputerkowi powrotu do zdrowia szybkiego!!:)

Arrakin

komputer nie wrócił do zdrowia :( żegnam go w smutku działam na innym w koncu ile moze trwać załoba........miło mu by było za troske..:)))) ja dziekuje i Pozdrawiam..co pewien czas widze twoje opisy na filmwebie odpowiedzi i "takie rózne" - skrót myslowy :) hmm musze przyznac bardzo ciekawe.......

thom95

Witam... ja...nie rozumiem: " co pewien czas widze twoje opisy na filmwebie odpowiedzi i "takie rózne" - skrót myslowy :) ", tzn, do czego ów skrót myślowy??:) ------------)) może to logiczne, ale ja nie wyspana jestem:):) Póki co mój blog pod opieka Druga jest:) Jednak poczte juz odebrałam i postarałam się na większość odpisać:):)
Pozdrawiam, pozdrawiam!!:)

Arrakin

Witam ...skrót obejmował miedzy innymi :) twoje teksty na temat bardzo róznych filmów - zawsze gdzies trafiam na twoją wypowiedz (rzadko skrótową) filmu, ktróy szczególnie mnie inetresuję i wypowiedzi na forum... zreszta sam sie przekonałem ze "rozmowa" z tobą daje duzo satysfakcji - i tu był komplement ;) ...hmmm i to tak własciwie tyle....hmm czsami skróty myslowe są zbyt :) skrótowe?.....pozdrawiam T.

thom95

Hmm...dziękuję (zawstudzona) :)
Co do skrótów- rok temu, przy jednym z egzamów właśnie je stosowałam. Tyle że z owym doktorem miałam dużo zajęć i wyszłam tak z 5,0 i z komentarzem że moje skróty i przeskoki sa niesamowite... ciekawe czy inny wykładowca, wziąłby je za niewiedzę mą, tudzież totalny chaos (choć egzam ów i tak trwał godzinę na jedną osobę... więc skróty, w mym mniemaniu, były wskazane)...uuffff... w każdym razie ostatnio przestałam je stosować, chyba iż w wypadku osób, które mnie znają, bo inaczej muszę to samo tłumaczyć raz drugi:):) Uffff...i się rozpisałam:)
Pozdrawiam serdecznie:) Już nawet zapomniałam że to był temat BN:) Hmmm, zapewne pisałam już że nie raz podchodziłam do niego,ale w końcu udało się ujrzeć:)

Arrakin

no cóz Proszę Bardzo..:) hmm co do skrótów no powinienem (zeby być bardziej rozumiany) z nich równiez przestać korzystać.....za duzo pózniej hmm komplikacji..:))))no a co do filmu BN to musze zauwazyc ze moja pierwsza odpowiedz wynikła z mojego gapiostwa ....zwyczajnie pomyliłem filmy..:)))))))) Pozdrawiam Thom95.........

thom95

tararara:) jejku, Noc minęła, spać nie spałam a...nie ujrzałam żadnego filmu!! Toż to niesamowite!:( Smuci mnie to, zwłaszcza iż stos czeka...czeka...czeka... widziałeś może Following??Postanowiłam bowiem iść jakościowo, dlatego też anime odłożone, a na poczatek Donnie Darko i własnie Following...warto?:)
Pozdrawiaaaaaaaaammmmmmmm

Arrakin

Following.... no niestety nie widziałem :( podobno dość ciekawy filmik ...a donnie polecam - wszytsko zalezy od tego czy hmm "poczujesz" klimat tego filmu - zreszta porównywanego do efektu motyla (przez nie których) ten film widziałem na początku wakacji i musze przyznać ze mi się podobał nawet bardzo mi sie podobał..:) muzyka , świetny klimat i no i naprawde ciekawa "zakręcona" historia...widziałem wcześniej efekt i hmm dla mnie donnie jest lepszy ....Pozdrawiam........hmm 06:12...:) pobudka? rany u mnie jest 8 i che mi się spać..:))))))

thom95

Efektu Motyla wciąż nie widziałam....nie wiem dlaczego, ale nie spieszy mi się go ujrzeć. O DD same superlatywy słyszałam, chociaż, na szczęście, właściwie wciąż nie wiem o czym jest ów film:) A wstawać?? HHmm... cóż ja jeszcze spać nie poszłam... tak od poniedziałku właściwie, no ale mniejsza:) W końcu warto poznać granice swych możliwości (albo ich brak)...pozdrawiam i ...aaaa... widziałeś Osadę (ja oczywiście nie:))?
Pozdrawiam;)

Arrakin

hej no mozna z nim poczekać mam na mysli Efekt motyla..:) ... no lepiej obejrzeć Donniego przed efektem - moim zdaniem.... hmm długo lubisz siedzieć przed komputerem ..to nie zdrowe..:)) (i kto to mówi - he he he jak bys wiedziała jak ja czasami siedze hmm za długo..:))) nie osady nie widziałem ale mi sie nie spieszy ;) poniewaz szłyszałem (i czytałem) raczej kiepskie noty na temat tego filmu (choć ja raczej kieruje się własnym "filmowym" instynktem..:) no i "znaki" to raczej to nie jest mój ulubiony film..........Pozdrawiam brr zimno coraz zimniej na dworze....:))) to naprawde koniec wakacji..:(

thom95

Osada...hhmm... mój brat ogladał i cały Czas się śmiali... ale ja wolę sama ujrzeć:)A długo przed kompem...hhmm...szczerze, nie bardzo:)Co jakiś CZas kukam co się dzieje, ale jak jestem w domu chodzi non-stop:) Świetnie ze jest zimno! Uwielbiam taką pogodę- słoneczko i chłód (mniam)! Pozdrawiam;)

Arrakin

Śmiał się..:) hmm ciekawe ;) ja pewnie kiedys ten film zobacze ale kiedy??? nie mam pojecia... no komp hmm rano rzadko popołudniu i raczej wieczorem ale bez jakieś przesady..:))))) zimno i jest świetnie no hmm :) dla mnie taki misz masz pogodowy troche denerwuje jak ma byc jesień niech PADA..:)))))) choć słońce i zimno tez ma swój (troche tajemniczy dla mnie) urok .........Pozdrawiam:))))

thom95

heheh, nie musi padać:) Lubię to, jednakże jesień jest piekna w słońcu...tylko niech już nadejdzie!:) Filmy, filmy... myślałam zę teraz mam Czas, to znajomi się upominają o niego (zupełnie jak mój zwierzak domowy!)...więc filmy czekają, czekają, przybywa ich... Szantaż H. znów udało mi się przynajmniej ujrzeć, rewelacja!
NAwet nie wiem czy w kinie coś godnego uwagi idzie...
Pozdrawiam:)

Arrakin

Polska złota jesień !!!!! he he he no masz racje ale zauważ ze nie zawsze piekna a po poprostu brzydka...:)))) zwierzak domowy PIES? hmm kot? chomik..:) a w kinie mało co jest do oglądania..lepiej zamknąc sie w cieplutkim domu z odtwarzaczem w łózku (komp jest za duzy zeby go włozyc pod pościel..:))))) i ogladac starocie he he he Serdecznie pozdrawiam..Thom

thom95

HHmmm... wczoraj włączyłam Życie jest piękne. W sumie nie jestem owego filmu fascynatką, ale skorzystałam z okazji iż koledzy do sklepu poszli... bezczelnie został wyłączony po przyjściu. To było po prostu oczywiste i aż mnie rozbawiło, bo nie wypływało z bezczelności. Naturalny stan rzeczy, czyli : musi iść muzyka:) Tak czy inaczej nadal nic nie oglądam, filmy czekają:) Jesieni nie widzę, nadal Lato za oknem :P... jednak chyba wczoraj tak ślicznie padało... było to świetne! Może być tak ciągle właściwie...pozdrawiam:)

btw- Zwierzak- żaden z powyższych:) To niszczyciel w postaci Papugi, wszystko jedzącej i czyniącej właśnie przekop przez moją ścianę... dzielnie pracuje nad ową dziurą ...jest świetna!:)

Arrakin

hmm no ja tez choć film jest ciekawy i chyba najlepszy w dorobku rezysera i osobiście wzbraniam sie przed obejrzeniem pinokia...jakoś mi ta bajka w jego wersji nie przejdzie przez gardło....:) ..lato ..no jest ciepło fakt.....ale jesień zbliża sie nieubłaganie i będzie padało! padało padało zreszta wakacje to tak naprawde tylko sierpień jesli chodzi o pogodę...a ze ładnie padało no ja biegłem do autobusu ledwo na niego zdążyłem i bardzo zmokłem po drodze..:)))))) więc z tym ciagłym padaniem raczej spasuję he he he... Papuga !!! hmm pewnie bym jakoś na to wpadł (ma jakieś imię? - chyba ze to NISZCZYCIEL! - a może to jakis gatunek ale chyba nie ;)- wybacz ornitologia jest mi raczej obca..:))))) Pozdrawiam!!!!!!!!!!!

thom95

Pinokia ogólnie nie lubię...nigdy nie przepadałam:) Póki co dziś Łowca androidów zaczął mój dzień. Wielkie dzieło w końcu!

Imienia papuga ma nie ma... nie narzeka, a jest ze mną jakieś 8 lat..pamiętam jaka malutka jeszce była, jak przybyła:)Jest cudna, tylko że wszystko je i ma humory...w sumie dobrze że to nie doberman np...nie nadaję się na wychowywanie zwierząt, bo wychodzę z założenia że należy dać im luz, a nie stresować:) I tak np. moja zamiast w klatce spała na poduszce:)UUff:)

Arrakin

Mój dzień zaczął się do Ellinga...komedia obyczajowa......dość dziwna ...norwedzy mają dziwne poczucie humoru , ale film ciekawy..miejscami zabawny .....i chyba daleki o "amerykańskiej bajki" brak w nim prostych rozwiązań i "programowego" happy endu......warto zobaczyć.....8 lat to duzo (wszytko je ;) hmm ..dobermany moga jeśc wiele rzeczy (w tym przechodniów...:) wiec lepiej mieć papuge ..a tak przy okazji to taki gatunek co mówi? no ja nie ma żadnego zwierzaka ale kiedys sobie kupie psa ...bo trzymanie go w bloku to dla mnie bezsens....albo paugę...:))))))))).....Pozdraw iam.....

thom95

taakk... mówi, tylko papuge należy tego uczyć. Ja nie uczyłam:)
A Ell. ogladnac miałam, nie wiem już co mi wypadło...:/
Psa też nie mam, bo w ploku trzymac można maskotkowego, a ja chciałabym dużego...oczywiscie zawsze mogłabym biegać po Błoniach o 5 rano, tudzież nad Wisłą z nim... jednak... me życie by to burzyło, bo w Nocy bym spać musiała:) Pozdrawiam:)

Arrakin

maskotkowego psa :) hmm o on nigdy by nie narzekał :)))) no ja tez by chciał duzego psa - małe jakos hmm to nie to .....a ellinga warto zobaczyc (jak już zreszta pisałem :) dobre obyczajowe kino ...hmm widziałaś moze TERMINAL ..spielberg raczej mnie nie zaskoczy tym filmem..ale chciałbym cos o nim uszłyszeć od kogoś hmm sprawdzonego :) (pewnego) to dobre okreslenie....Pozdrawiam serdecznie