Od strony technicznej-nic do zarzucenia raczej...
Niby wszystko tu jest w jak najlepszym porządku. Niezłe zdjęcia, świetna rola pani Moore , opowiedziane....z dużym ciepłem i humorem, uzupełnionym muzyką. Klimat jakiś nad wyraz optymistyczny, wszystko takie barwne i lekkie. Nie ma tu jakiegoś dusznego nastroju, czy większej powagi. A jednak nic nie poradzę na to ze mnie znużył. Zapewne przez tematykę, bo jakoś nie mogłam wczuć się w „problem” pt: porno z kina na kasety. Oglądnąć można, bowiem jest bardzo zgrabny, ja jednak ziewania nie mogłam się wyzbyć. Wolę filmy z pasją, wywołujące we mnie jakieś uczucia. Ten- technicznie doceniam, ale trudno zachłysnąć się taką trywialną fabułą:) Ale jedna scena w pamięć zapada- filmik o głównym bohaterze i jego „uczone” wypowiedzi... (Kiedy Napoleon był królem,
różni ludzie stale próbowali podbić jego rzymskie imperium. Historia się powtarza).za to duże brawa :):):):):)
nie widzialam:) I...poki co sie nie wybieram. Natomiast ujrzalam dwa swietne filmy- Lost in translation (ku memu zaskoczeniu swietnie przedstawiony!) i wcale nie az tak odlegly czyli Donnie Darko. Ten ostatni...mistrzostwo! Trudno nie utonąć!!
Cudownie :) między słowami to dla mnie film tego roku....niesamowity...widziałe mgo chyba z 3 moze 4 razy...i za kazdym razem podoba mi sie coraz bardziej :) ta "prosta" historia urzeka szczerością...... a o donnie to już Ci chyba pisałem.....klimat klimat jeszcze raz klimat ...efekt motyla hmm....napewno wiecej środków ($) włożono w ten film ..ale brak mu "czegoś" co donnie mimo skromniejszego budżetu "posiada" ....uwaga wystrzegać się silników lotniczych ;P ....i muzyka w filmie jest naprawdę dobra - mimo iz ja za latami 80 - tymi nie przepadam ....no i jest to jedyny film gdzie uszłyszałem - scena imprezy ...JOY DIVISION!!!!!!!! - LOVE WILL TEAR US APART....cudo Pozdrawiam Thom....:)
Lost in T.:
http://www.filmweb.pl/Reply?topic.id=248568&reply.id=315233 [www.filmweb.pl/Reply?to ...]
oczywiście dużo można dopowiedzieć:)
natomiast DD- najbardziej rozwalily mnie tu...dialogi. Kino wspolczesne to doprawdy ich ubostwo...a tutaj taka perełka. Z reszta...dosc zbiezny z Fight Club-em, przynajmniej w sferze buntu...choć w DD jest on ... hhhmm... "prawdziwszy"?? Jakoś tak:)
Pozdrawiam:)
a Efektu...nie mogę za to się zabrać;)
aha- L in T:
http://www.filmweb.pl/Nie,lubi%EA,takiego,kina...,temat,Topic,id=261799 [www.filmweb.pl/Nie,lubi ...]
:)
widziałaś moze warszawe , zmruż oczy i symetrie ? 3 polskie filmy :) interesuje mnie twoje zdanie :) dlaczego ? dlaczego by nie ;)))) pozdrawiam serdecznie i jak juz pisałem dobry tekst pod LiT :)
hhhmmm...no dzieki:)
A nie widziałam:)Widziałam natomiast Zakochanego bez pamieci....hhmmm...nie wiem czemu za Symetrie zabrac sie nie moge (może niebawem??), a dwa pozostałe wyjątkowo mnie nie kuszą:)
Pozdrawiam!!:)
:) hej ..symetrie polecam film naprawde moze nie super orginlany ale dobrze obejrzec dobry polski film:) (i miejscami dosć kontrowersyjny) a co do warszawy i zmruż oczy tez miałem mieszane uczucia....warszawa jest jednak dobrym (nie genialnym) debiutem i zwiastujem to ze moze rezyser stworzy pozniej coś ciekawego - ale napewno profesjonalnego...bo warszawa to profesjonalna...produkcja .....zmruz oczy no cóz mogło być lepiej ale kilimat daje temu filmowi dużo ...:) to taki przyjemny film i chyba tyle :) Pozdrawiam serdecznie :):):)
hhhmmm..poczekają:)Jakoś nie mam na nie ochoty,a na ten co mam- Oldboy...nadal wisi nade mną i czekam aż ten miecz spadnie na ma głowę...a spadnie,jak w końcu pójdziemy,a juz grać nie będą....
Ujrzałam natomiast GODZINY, w końcu! Przypomniałam też sobie MadMaxy od 1 do 3...zupełnie nie pamiętałam jaką forme ma pierwsza część... zdeterminowana wizją Kopuły...troszkę "zszokowana" byłam brutalnością i samą formą... ale...niesamowity! pozdrawiam!
Godziny :) i jak? :) zwróciłas uwage na muzyke Glassa ? ..jest niesamowita ...jak zwykle :) zreszta polecam jego muzyke do trylogii quatsi ..mad max 1 ma na kasecie vhs :) 2 jest bardzo efektowna trójka- hmm nie jest zła :) ale mogła być lepsza ..ale jako całosc trylogia mad maxa jest świetna :) oldboy - poza komputerem (choć nie teraz) raczej marne szanse bym zobaczył ..wiec jak uda Ci sie gdzieś zobaczyc :) daj znac o wrażeniach :) pozdrawiam serdecznie!
ps.fajne zdjęcie :)
Muzyki słuchałam. Idealnie dobrana oczywiście. Tak w ogóle od jakiegoś czasu czeka na mnie V. Woolf,niebawem po nią siegnę więc... powracając do Godzin- niezwykła Kidman wręcz. Sam film tak samo...hhmm... tak łatwo w niego wniknąć, zrozumieć te postaci. Nie wiem tylko na ile zgadzam się ze stwierdzeniem pokochać zycie takim , jakie jest... i wówczas je odrzucić... tzn... żaden z bohaterów tego nie czyni- w tym sensie nie pasuje mi owe stwierdzenie. Są już dawno po miłości dla życia- świetne słowa jak mówi iż myślała iz to poczatek, a to własnie tamta chwila była szczęściem... cóż...nigdy się nie docenia tego co trwa?
A MMax- cóż... inna forma po prostu kontynuacji, MM łamie schematy, zemsta to nie apogeum, widzimy tylko preludium...i film sie kończy... dziecko ginie pod koniec, a i żony los wówczas przypieczętowany...można wymieniać, wymieniać... po prostu nie jest tak schematyczna jak kolejne.
hm, a dzięki ( w kwestii foto),zwróć jednak uwagę iż "krzywo" oczy wyszły mi;), ale cóż, nie takie smutasowe;)
zdjecie :) krzywe ?? hmm :) no nie ...jest dobrze bardzo dobrze :) fajny kapelusz :) i masz racje bardziej hmm ...optymistyczne :)...a co do MM mimo wszytko pierwsza cześć jednak jest moja ulubiona - świetny debiut ..a co do bohaterów Godzin sprawa nie jest taka prosta np postac JM jest dlamnie - chodzi mi o jej motywacje (którą rozumiem jako odejscie od "zwykłego" mieszczańskiego życia - choć to chyba bardzo spłyca jej wybór) nie zroumiała - zamienić coś na hmm prawie to samo ...wyzywolenie bohaterów nastepuje również poprzez - odejscie - śmierc - nikt nie czego nie przyswaja nie mówi tak musi byc (ale nie musi:) moim zdaniem :) nikt z bohaterów nie przyjmuje zycia jako takiego a jedynym sposobem ich "zmiany" jest ucieczka ..ale to trudny film i widziałem go juz dość dawno.... pamietam napewno wspaniałą muzykę glassa i naprawde wyciszona (np. scena nad rzeczką ?? :) i świetną NK ...pozdrawiam
ps.opoznienia z odpisywaniem sa u mnie ostanio niestety koniecznościa :( za co przepraszam........
MM-pierwsza część jest najlepsza po prostu, trudno zestawiać z kolejnymi z tego wzgledu że kolejne to po prostu rozrywka bez niespodzianek...
Postać ta...hhmm... jest tym, o czym mówi Woolf- poznaje szczęście... i je odrzuca. napisałam ze żaden z bohaterów tego nie czyni, po zastanowieniu uważam że czyni to ona. Dusić się nim zaczyna, tą pewną idealnością.
Z odpisywaniem spieszyć się nie musisz... ja również zamiaru nie mam tegoż czynić. Nie wiem czy z konieczności, ale z poślizgiem odpisuję na FW ogólnie...pozdrawiam;)
witaj chyba zle sie wyraiłem :) małe nie porozumienie - okreslenie :
ps.opoznienia z odpisywaniem sa u mnie ostanio niestety koniecznościa :( za co przepraszam........
powinno brzmieć : rzadkie lub opoznione odpisywanie (co zawze robie z checią :) jest z powodowane - nie koniecznościa ( a tym bardziej niestety) - bo brzmi to mniej wiecej jakby mi sie nie chciało i musze :) a tak nie jest ..a tym ze albo mam mało czasu albo jak juz go mam to mój komputer jest zajety :) - to przez brata lub nasze wspólne prace :) i tyle :) słowa niestety koniecznoscią - jakoś dziwnie "tu" ułozyły sie w coś co głupio zabrzmiało ...i co tez jest wynikiem pośpiechu :) i miały raczej odnosić sie do innych czynnikow które wpływaja na opoznienie niz moje checi ...zawsze o ile mam mozliwośc odpisuje :) - sorki za moje gapiostwo .....
Pozdrawiam Serdecznie Thom
oojj..ależ ja własnie to tak odebrałam, jako ograniczenia czasowo- komputerowe, więc nie musisz "tłumaczyć się":) Chodziło mi o to że nie ważne tempo odpisywania...hehe:):)
hhmm...koleżanka, z która na Old boya iść miałam napisała mi przed chwilką że ujrzała już na kompie i ze beznadzieja to...eh:):) Ale Dead mam leci...więc mam nadzieję zę zdążę na to przez 3 najblizsze dni...pzdr;)
:) witaj old boy ! duzo szłyszałem na temat filmu i ...(vide kino - gazeta) nie było to nic dobrego (zresztą hm jednak sie nie dziwie :) - nie wiem czemu ale mysle ze wszytsko - cały ten szum wokół filmu nagroda w cannes itd to jednak wiele hałasu o nic :) taka artystyczna porazka oceniona bardzo wysoko przez niektórych krytyków i przez dodanie sloganów w stylu "film kultowy" "nowy tarantion" aby przyciagnąć widownie .......choc nigdy (nie mów nigdy) nie wiadomo :):) obejrze i sam się przekonam - najlepszy sposób ! aha i z checia poczytam twoją relacje z filmu jak uda Ci sie już obejrzeć :) i bedziesz chciała sie podzielić wrazeniami :)
..a co do tłumaczenia sie :) wiem ze nie musze ale chce :) pozdrawiam :)
:):)Old-b. nadal czeka, polecam natomiast znów uklęknąć przed wyobraźnią twórcy Big Fish!
Wczoraj widziałam Ghost in the shell 2, a więc jak chcesz się tłumaczyć, to służę swą osobą zatem:) Pozdrawiam:)
Ghost in the shell 2!!!! i jak :) he he he moze mi równiez napisac tutaj :P Pozdrawiam T...a big fish hmmm "lezy" na komputerze, który "go" - czyli filmu nie chce :(:(:( - w przeciwieństwie od własciela tego komputera :P
eeee tammm... za leniwa jestem na powtórki, zatem o GITS 2:
http://www.filmweb.pl/Topic?id=272003 [www.filmweb.pl/Topic?id ...]
(choc jeżeli nie widziałeś, nie czytaj!:) )
A Big Fish- polecam, polecam, polecam! ksiązka w sposób bardzo ciekawy zekranizowana, w znacznym stopniu majaca w sobie więcej magii, w takim sensie iż w książce jest wiele o okrucieństwie ludzi i ich zwykłych cechach. Nie wiem które dzieło bardziej lubię, bo tak na to nie patrzę. Warto znać oba bezwzględnie!:)
hhheheh,no to że fajne to logiczne, natomiast co do kontynuacji...no oki, może i być o niczym...to Ja :p Pozdrawiam;]
hhheheh,no to że fajne to logiczne, natomiast co do kontynuacji...no oki, może i być o niczym...to Ja :p Pozdrawiam;]
hhheheh,no to że fajne to logiczne, natomiast co do kontynuacji...no oki, może i być o niczym...to Ja :p Pozdrawiam;]
hhheheh,no to że fajne to logiczne, natomiast co do kontynuacji...no oki, może i być o niczym...to Ja :p Pozdrawiam;]
o niczym :) o filmie ! :) ten watek zdecydowanie mi sie podoba :) nie mam zamiaru go konczyc ..filmweb..jakos dla mnie ostatnio jest..informacyjny ..mało sie udzielam....jest cieplej wiec pewnie wgóle nie bede siedział przed komputerem :) widziałas constantine ? ...:) ja mam mieszane uczucia KR je własny ogon? a moze to film zdecydowanie lepszy niz inne ekranizacje komiksów? (szczególnie po dardevill brrr..)..a moze porostu oczekiwałem tylko rozrywki...?? i stad te mieszane uczucia :) ...Pozdrawiam :):):) Thom95