PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=210132}

Boso przez Hiroszimę 1

Hadashi no Gen
7,9 987
ocen
7,9 10 1 987
Boso przez Hiroszimę 1
powrót do forum filmu Boso przez Hiroszimę 1

Od razu zaznaczam, że ten film - choć prawdopodobnie jest świetnym historyczno-demograficzno-socjologicznym odwzorowaniem tamtych wydarzeń, nie jest polecany dla każdej grupy odbiorców.

- Po pierwsze, jęczeć będą jak zwykle krytycy "to ino tako chińsko bajko", którzy zwyczajnie nie zniosą Hiper-ekspresji Shinjiego i Gena. Jest to starsza produkcja, jak dobry, smakowity ser pleśniowy. Dla jednych - wytrawny posmak, zaś dla innych - "tandetna pantomimika", przypominająca tą z czarnobiałych filmów o samurajach.

Apeluję do fanów anime, by nie dawali się prowokować i zbyt łatwo wciągać w szarpaninę z takimi ludźmi. Niestety ale kino japońskie, zwłaszcza to oldschoolowe, jest bardzo trudne w odbiorze dla europejskiego widza. Sądzę ponadto, iż należy wykazać się zarówno empatią (tą samą, jaką staramy się żywić wobec ludzi oglądających filmy akcji z Bollywoodu) oraz cierpliwością. Uważam, jako student psychologii, że tego typu agresywne i nietolerancyjne postawy (np. wobec klasyki anime, której krytyka przekracza niejednokrotnie granicę ignorancji) są po prostu wyrazami skonfundowania i stłamszenia przez coś, na co nie zostało się psychicznie przygotowanym. Kwestia gustu, o której jak najbardziej wolno i TRZEBA dyskutować, bo to nas rozwija, ale nie można się o nią KŁÓCIĆ, bo to nas różni. <<< Zapamiętajcie tą interpretację znanego przysłowia i powtarzajcie ją znajomym, którzy cytują "rzymski" oryginał.


- Po drugie... Cóż... :P Nie każdy lubi widok odzieranego żywcem ze skóry dziecka, roztopionych strzępów zwisającej skóry, robaków gnilnych lub organów mlecznych na wierzchu. To już kwestia wrażliwości. Wydaje mi się, że właśnie dzięki takiej dosadności, ale i nie popadaniu w melancholijny pompatyzm "ooo... patrzcie narody, jak Amerykanie nas skrzywdzili, a przecież tam żyli cywile", nadaje temu tytułowi niewysłowionego "efektu wstrząśnienia" - połączonego z japońską pokorą i kolektywistyczną przytomnością umysłu (co przejawia się metaforycznie tym, iż: jeszcze się pierwsze deski nie skończyły dopalać, a ci już zaczynają odbudowywać miasto).



PS: kto był naiwnym bobasem i podobnie jak ja, też myślał, że Ryuuta jest Shinjim, który jakimś cudem wydostał się z płonącego domu, ale oberwał przy tym w głowę i stracił pamięć? :P Nawet byłem skłonny uwierzyć, że ten brat bogatego faceta z wachlarzem, jest odrobinę podobny do ojca Gena (zwłaszcza pierwsze sekundy, gdy widać do było z profilu spod bandaży).

Ech... Młodość i naiwność, a to przecież film Azjatycki - w których reżyserzy zazwyczaj nie boją się fatalizmu i złych zakończeń (patrzcie filmy akcji z Hong Kongu, które niemal zawsze źle się kończą).

ocenił(a) film na 9

No popatrz, a dla mnie jest to pierwsze (szczerze) anime które oglądałem i od razu przypadło mi do gustu. Nigdy nie trawiłem tego typu twórczości, bo myślałem że to wszystko tylko dziewczynki w kusych szkolnych strojach i dość infantylne tematy, a tutaj takie zaskoczenie.

Rzeczywiście, niektóre sceny są dość dosadne, ale myślę że dzięki temu film pokazuje prawdziwe zniszczenie jakie może poczynić bomba atomowa. Co do całego tego japońskiego ducha o którym napisałeś, myślę że to jest jedna z tych rzeczy, których możemy Japończykom pozazdrościć. Widoczne było, że Gen i jego matka rozpaczają po utracie bliskich a jednak zaraz po tragedii mieli w sobie tyle siły ducha, ile przeciętny Europejczyk (lub Amerykanin czy na dobrą sprawę ktokolwiek inny) nie byłby w stanie z siebie wykrzesać wiele dni albo i tygodni po takim wydarzeniu.

Twórcy filmu nie próbują przemycić po kryjomu żadnej propagandy, co bardzo sobie cenię. Jeśli już, to jest to filmy mocno anty-wojenny.

użytkownik usunięty
EleventhChapter

Zgadzam się, puenta - anty-wojenny jest najmocniejszym podsumowaniem tego filmu. Widać, że wyraźnie o to chodziło twórcom.

Nie obejrzałem jeszcze dwójki, ale ciekawe jestem, jak z tego wybrnęli, bo ja osobiście nie miałbym wiele do dodania. :P

"to ino tako chińsko bajko" - mistrzowskie :) trafnie oddaje prostote umysłową co niektórych widzów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones