sto lat później.. urocza odpowiedź na Drakulę coppoli jak bezpodstawnie mniemam.. pierwszy i chyba jedyny taki film wendersa, ale więcej nie trzeba - techniki kina niemego (wstawki fabularyzowane) opanowane do takiej perfekcji, że nie poznasz.
plus bodaj najdłuższa końcowa plansza z napisami w historii kina - żeby na chama film zmieścić w regulaminowym czasie gry dziewięćdziesięciu chyba - z ilością scen po napisach przekraczającą absolutnie wszystko co było dotychmiast.