minął już jakiś czas od obejżenia togo filmu, uważam go za bardzo ho-ho-ho-lywoodzki ,tylko sex był jak na Francózów przystało.Chwilami był całkiem dobry,do chwili jak niepokazywano Besti, wtedy rzeczywiście wiało grozą, po jednej trzeciej seansu bez zbędnego wysilania mózgownicy wiadomo było wszystko.nie jest to dzieło warte powtórnego obejrzenia, ale też nie jest zupełnie pozbawiany sensu, warto go zobaczyć dla jednej rzeczy, mianowicie do czego prowadzi religijny fanatyzm i pragnienie za wszelką cenę obalenie władzy i jej ochrona.