Świetna ścieżka dźwiękowa, od tego trzeba zacząć, idealnie dobrana do nastroju filmu. Również świetna gra aktorska Guya! Byłem pod wrażeniem jego roli, świetnie wpasował się w temat i dla mnie zagrał jak z nut, przytłoczonego życiem, zgaszonego i przede wszystkim nieszczęśliwego mężczyznę.
Film świetnie pokazuje czym naprawdę jest nieszczęście, nie da się oszukać samego siebie, swego serca i pragnień. Można oszukać innych tak jak osoby, które patrzyłyby na zdjęcie szczęśliwych Reynoldsów.
Polecam gorąco!