To dobry film klasy B. Nie oczekujmy od 3cio ligowych klubów rozgrywek na miarę ekstraklasy. Mówicie że nie miał motywu by stać się złym. Nie musiał. Dosłownie w pierwszych scenach na tacy podają że jest "robakiem" a sam opowiada o tej odmianie osy, która podrzuca młode innym. Ludzie to "pszczoły" a on jest drapieżnikiem. Prócz oczywistych nawiązań do postaci Supermana kilka innych które zauważyłem:
-imie i nazwisko -oba człony zaczynają się na tę samą literę jak to często bywa u bohaterów DC i Marvel
-Jego logo symbol bardzo przypomina piętno ofiary (brand of sacrifice) z mangi/anime Berserk. Oczywiście są to też dwie litery B.