7,2 5,1 tys. ocen
7,2 10 1 5079
7,0 5 krytyków
Brother
powrót do forum filmu Brother

Bardzo podoba mi się zamieszczona tu recenzja filmu autorstwa Eweliny Nasiadko, polecam wszystkim!

"[...]Krew leje się całymi galonami, trup ściele się grubą warstwą, a mimo to, brak często w filmie napięcia. Odnosi się wrażenie nieciągłości, przeskakiwania z tematu na temat, a wątek 'braterstwa' nie ma jakoś szansy ewoluować, gubiąc się miedzy świszczącymi kulami i pałeczkami do ryżu[...]"

To faktycznie największa wada tego filmu. Rozwinięcie wątku który winien być dla fabuły kluczowy, kosztem zmniejszenie rozmiarów wojny prowadzonej przez bohaterów ewidentnie wpłynąłby korzystnie na ten, i tak niezły, obraz .

ocenił(a) film na 9
avalansh

ja wiem, że baby by chciały romansu i wyłożenia wszystkiego na tacy:) tak samo jak popcorniarze. Jeśli jesteście uczuciowi choć trochę i nie naoglądaliście się MTV i filmów z hoolywód gdzie poprzez dialogi tylko potrafi bohater okazać uczucie to zobaczycie tak jak w FILMIE COPPOLI między słowami, że najważniejsze jest to co nie powiedziane i wprost pokazane, ale na mniej istotne, drobiazgi. A tych w filmie coppoli jest mnóstwo tak samo jak w Takeshi. Zaczynając od pytania "to nie ten mnie dźnął?" Widać, że murzyn wiedział, że to on, widać to po nim, co zresztą mówi, pod koniec. Ich wiezień buduje się z każdym zadaniem, a zaczyna się od połączenia hazadu czyli kubeczke i kość:) Obaj wiedzieli, kim są, takeshi wiedział, że omarchciał go zajebac i okrasć, omar wiedział, że takeshi się obronił i go dźgnał, obaj wiedizeli to doskonale przez cały film. widać to szczególnie na końcu, gdy się żegnają. Tu nie potrzeba słów. Budowa historii i wzrok tych postaci wystarcza. Dialogi znikome. Muzyka piękna. Morał dość istotny. Sam film ciekawie konfrontuje zwyczaje Yakuzy z amerykańskim stylem. Dla mnie klasa.


FILM CHOLERNIE SPECYFICZNY. PRZED OGLĄDANIEM DLA POPCORNIARZY radzę przyjąc do świadomości, że to film nieco innej stylistyki niż amerykańskie produkcje.

ocenił(a) film na 9
Redgard

sorry za błędy stylistyczne. ale skumacie całość:D

ocenił(a) film na 7
Redgard

Redgard dobrze prawisz...
"że to film nieco innej stylistyki niż amerykańskie produkcje"-no ja miałem przyjemność ostatnio ogladać Drive,również specyficzny o dziwo amerykański...no ale reżyser duński,moze dlatego.

ocenił(a) film na 4
avalansh

Nie zauważyłem tych galonów, wręcz przeciwnie, rzuciła mi się scena w biurze gdy podłogę zaścielały trupy, ale nie było ani kropli krwi. Jak na film gangsterski można stwierdzić że wogóle mało się działo na ekranie, prędzej temu filmowi chyba do dramatu.