Moją ulubioną sceną jest jak Pan Bóg dorabia Brucowi dwa palce extra! A wasze jakie są? Pisać bez krępacji
Obojętnie czy jestem smutna, czy zaspana albo wkurzona: jak widzę jak Bruce manipuluje Evanem to śmieje się baaardzo długo. Świetny film.
"Moje tycie cycusie lecą do Francji a ja tańczę chache jak małolata moja lubić chacha" tekst rządzi, poza tym scena z zupą, na statku tekst "miło było patrzeć jak dicaprio leci na dno przecież mogliście się zmieniać ale ty bałaś się odmrozić odwłok" :)