Szczerze powiedziawszy, po obejrzeniu trailera nastawiłem się jak królik na sałatę. Jednak z czasem okazało się że to co widzę nie jest dokładnie adekwatne z tym co oczekiwałem. Film bardzo specyficzny, momentami wręcz psychodeliczny. Oglądało się go z zaciekawieniem, jednak nie jest to kino na jakie się nastawiłem. Ciężki klimat ze świetną rola McAvoya. Reasumując ... na kolana nie padłem ale obejrzeć w sumie warto. 6/10
Miałem podobne odczucia. Sam nie wiem co to było. Czy im coś nie wyszło, czy właśnie tak miało być. Styl chwilami nieco podobny do Kubricka.
I sklasyfikowali to jako komedia kryminalna? Niewiele tam było momentów do śmiechu.
Też tak sądzę. Początek i w sumie do pewnego momentu fajne kino a potem robi się dziwnie.. nieprawdaż ?
Film jest bardzo dobry wg mnie. Może się nie podobać, może rozczarować- kwestia gustu, ale w mój gust trafił. Nie oglądałem trailera, na nic się nie nastawiałem... po prostu obejrzałem. Ma swoje "dziwne" momenty, ale dla mnie te momenty to coś na zasadzie "hola hola! wydaje ci się nudny? patrz na to i czekaj..", bo te "komiczne" momenty miały swoje uzasadnienie.
Nikt z nas nie pisze że jest nudny. Mi trochę klimat kojarzy się z Podzziemnym krągiem ... a raczej z wątkiem psychologicznym o jakim dowiadujemy się na koniec filmu
O to, to :-) Jak na koniec główny bohater sam jest zaskoczony swoim wcześniejszym postępowaniem, którego nie do końca był świadom.
Tyle, że w Podziemnym kręgu to się lepiej kleiło w całość. Tutaj sens filmu został stracony i można się go jedynie doszukiwać na siłę.