Jedna z najlepszych ról McQueena, wspaniała fabuła i porywający pościg (pierwszy w historii kina) Ford Mustang vs Dodge Charger.
Bardzo porządny kryminał polityczny w starym dobrym stylu. Dzieje się sporo, ale w niedzisiejszym klimacie, więc jak widzę nie każdemu przypada do gustu. Pościg autami to oczywiście jego ozdoba.
8/10
Może się wydawać, że film jest długi i mało sie wnim dzieje, ate tak nie jest. W genialnie wykreowajej atmosferze San Francisco żyje sobie Pr. Bullitt. To nie jest wszechwiedzący Schelock Holmes ani kolejny Brudny Harry, tylko jeden z lepszych policjantów w okolicy, który ma życie prywwatne i najchętniej odszedłby z tej pracy, ale niczego innego już nie potrafi robić. Ma jej po prostu dość, ale niczego innego już nie potrafi robić. Zdążyl już utracić wrażliwość na wszelka brutalność, z którą się spotyka, czego nie popiera partnerka życiowa. Jest zmęczony, tym co robi, a po filmowym śledztwie równiez bezsilny.
Właśnie takich bohaterów lubię(nie wiem jak inni), zwykłych, z prawdziwymi uczuciami i bez supermeńskich cech(chociaż C. Eastw. w 2. pierwszych filmach o insp. Callahaniemi odwalił kawał doskonałej roboty). Tą rolę Steve McQueen zagrał doskonale, a jedno spojrzenie w lustro pod koniec filmu oddaje więcej, niż długi dialog o życiu i jego sensie.
Montaz stoi na wysokim poziomie. Żadnych błędów i żeczy, które do filmu nie pasują(Oscar mówi za siebie). Fabuła z początku moze wydawać się prosta, ale wraz z rozwojem akcji staje się coraz bardziej skomplikowana i wkoncu otrzymujemy średni film, przy którym trzeba myśleć, ale nie musimu wytężać umysłu jak w "Być jak John Malkovich"(dla mnie to był szczyt w tej kwestji, dlatego to porównanie).
Jeden z pierwszych pościgów trwający 10 min. przeprowadzony 2 legendarnymi samochodami, tego chyba komentować nie trzeba.
Ogólnie mówiąc, dałbym 8,5, ale że nie można daję 8.
Dla uściślenia, to drugi, a nie pierwszy. Pierwszy był wcześniej o rok u tego samego reżysera ;)
W 1964 w filmie Goldfinger był lepszy pościg. Aston Martin DB5 vs Ford Mustang Convertible