Nie taki straszny, nie taki rewelacyjny, ale fajna fabuła, klimat, no i to przesłanie. No i te psychologiczne momenty są naprawdę dobrze zrobione. Film, wbrew temu, co twierdzą, nie jest nudny - mnie nawet wciągnął. No i przekonująca gra aktorów - choć przydałby się tu conajmniej niemiecki akcent... kolejnym błędem, jaki zauważyłem, był aparat, którym jeden z 'świrów' pstrykał zdjęcia - wtedy to były duże aparaty, z śmiesznymi lampami błyskowymi, a te mniejsze, szpiegowskie, wyglądały inaczej. Ten przypominał wręcz cyfrówę... I ta scena ze spalonym żołnierzem też niezbyt przekonująca...
Ale film ogólnie mi się spodobał. 7/10 się należy w sumie.