Dzisiaj oglądałam ten film i chyba przegapiłam , czy tam była mowa o jakiejś randce ? :D
Jak na wszystkich tego typu balach, król i królowa zostają parą na cały wieczór. W sumie to rodzaj randki.
Moim zdaniem, ten opis nie pasuje do filmu. Po pierwsze w filmie mówią o Seattle, a nie Miami. Po drugie w filmie nie było konkursu dla twórców piosenek, najwyżej konkurs na król a i królową labu.