Zastanawiałam się dość długo, czy warto go pisać... Może więc po prostu podam dla zainteresowanych tytuł filmu, który uważam za swego rodzaju uzupełnienie znaczenia "Buntownika z wyboru", a jest nim "If I Had Known I Was a Genius".
Nie oczekuję, iż ktokolwiek poczuje (nie, nie "zrozumie", tylko "poczuje", bo to nie rozum obejmuje takie kwestie) tę Prawdę, jednak zawsze lepiej dać szansę. Stąd ten "Nowy temat"...