To jeden z moich ulubinych filmów więc o jakiejkolwiek krytyce z mojej strony nie ma mowy. Oglądając go jednak po raz drugi podobał mi się tak samo i to właśnie siła tego filmu. Pomysł niby ograny i wielokrotnie eksploatowany dopiero Oscar za scenariusz mówi o tym, że został zrobiony z dużym zapałem. No i jeszcze jedna zaleta - autor scenariusza zagrał głowną rolę czyli rozumiał i czuł ją maksymalnie co widać po efektach. Oczywiście moim zdaniem jeden z bardziej udanych filmów jak i dla aktorów tak i dla twórców. Był czas i miejsce na powstanie dobrego filmu i tak się stało. Byle tak dalej...