Powiem szczerze teraz już takich filmów się nie kręci i aż mnie żal ściska jak widzę co to się wyrabia w kinach- liczy się tylko i wyłącznie zysk.Strzelające roboty w 2764 roku podczas zagłady Ziemii na napędzie ponadgwiezdnym, próbują zniszczyć jeden z księżyców Saturna i tylko Jessica Alba z gołym tyłkiem może nas uratować- ot to ci jest dopiero historia :/

P.S Oczywiście popieram Cię w 100%

zgadzam się ...film jest genialny.Ma coś czego nie poczułam w innych produkcjach.Nie potrzeba milionów dolarów na efekty żeby zrobić wrażenie i wryć się w pamięć.

Dokładnie. Ten film to prosta historia, a mimo to pamięta sięgo na długo. ZEro banału, brak łopatologicznego morału, świetna gra młodych aktorów i przede wszystkim koeljna wielka rola Williamsa. Zdecydowanie "Buntownik z wyboru' został skrzywdzony na rozdaniu Oscarów. Z drugiej jednak strony, może to i lepiej, bo Akademia przeważnie nagradza filmy efektowne a nie wartościowe. Przynajmniej ostatnio.

Co prawda to prawda... Film bezapelacyjnie świetny... Chyba się nie doczekamy takiego filmu w dzisiejszych czasach...

To jeden z trzech moich ulubionych filmów, niektóre teksty są naprawdę zabawne, historia prosta ale bardzo mądra. Aż trudno uwierzyć że scenariusz napisali Damon i Affleck.

A ja się nie zgodzę.
Film niestety jest bardzo schematyczny, już po pierwszych kilku minutach można przewidzieć, co będzie dalej. W niektórych momentach wręcz razi patetycznością, czego osobiście bardzo nie lubię. Za co ten Oscar?
Nie uważam jednak projekcji za czas stracony. B. dobre kreacje aktorskie (choć dobroduszny Williams...), naprawdę fantastyczna muzyka i łatwa (choć zbyt słodka) w odbiorze historia bronią ten film. 7/10