w każdym z nas drzemie chęć przejścia przez samego siebie;
film właśnie o tym mówi, by móc siebie przekroczyć, trzeba zaryzykować.
mnie bawią dialogi między Willem a jego terapeutą. Komiczna gra psychologiczna. Zdolność obserwacji Willa. Bezwględne opinie.
Tak właśnie jest. Zdobwyna przez niego wiedza jest rozbudowaną intuicją, która pozwala mu reagować na znaki otoczenia.
W niektórych momentacj przeintelektualizowany język, jak na przykład scena w barze ze Skylar, gdy odbija zaczepkę, cytując podręcznik z historii. Ktoś kto tak szybko czyta, nie pamięta tak dokładnie dat..
A może się mylę.
pozdrawiam.
Erango :D
Taaaak.. też tak uważam... troszke jak tu wspomniałeś "przeintelektualizowany język"... jednak całokształt filmu okazuje się bardzo ciekawy... Moim zdaniem ten filmik jest świetny =]