Pomimo dość egzotycznego - bo łotewskiego - pochodzenia jest to tylko kolejny film z gatunku gniot narodowy. Średnio budżetowe kino batalistyczne ku pokrzepieniu obywatelskich serc. Niby okrutna wojna niby przeraża głównego bohatera, jednak miłość do ojczyzny zawsze ociera mu szlachetne łzy. Bardzo chciałbym móc...