Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona tym filmem. Wcześniej słyszałam raczej negatywne opinie, że jest nudny, nieciekawy, nie warto go oglądać. Natomiast mnie zainteresował od samego początku i od razu mi się spodobał. Jest zabawny, momentami wzruszający, historia opowiedziana jest w bardzo fajny sposób. Już dawno nie oglądałam tak ciepłego filmu, jak ktoś szuka sympatycznej komedii romantycznej to zdecydowanie powinien go obejrzeć.
Poza tym Hugh Grant po raz pierwszy wygląda przystojnie:)
Polecam
W Wietnamie zabiłem 50 ludzi, w Korei 30, podczas operacji pustynna burza nikogo, złamałem nogę kiedy wsiadałem do hamera, stąd słaby wynik, bo siłą rzeczy nie dojechałem na miejsce. Jak widać jestem prawdziwym twardzielem, a to "gówno" mnie wzruszyło. Całe polsatowskie kino familijne i okruchy życia z 1 przy tym filmie to ścieki. Super opowiadanie z wewnętrznymi monologami bohaterów- na taki film miałem ochotę i taki znalazłem. Dzieciak wygląda jak kapitan Spook ze Startrecka o ile tak się to pisze, a Hugon pokazuje swój talent aktorski w pełnej krasie-zajebista rola. Ostatnie 2 minuty filmu iście familijne, no ale ta historia musiała sie skończyć heppyendem- wiadomka. W sumie to był spoiler, ale powinny tutaj sie wypowiadać osoby, które obejrzały już film:D Pozdro