Bohaterem filmu "Był sobie chłopiec" jest 36-letni londyńczyk, Will Freeman. Will nigdy nie musiał pracować - wygodne życie zapewniają mu tantiemy za popularną kolędę, przed laty skomponowaną przez ojca. Nie mając rodziny ani kłopotów finansowych, Will umila sobie czas zakupami, telewizją i niezobowiązującymi randkami. Pewnego dnia
Nie wiem zupelnie co ten film ma w sobie takiego ale dziala na mnie rozbrajajaco, uwielbiam do niego wracac :) przywraca mi choc troche wiare w ludzi, w to, ze sa oni z natury dobrzy :) no i Hugh Grant, ktorego z jakiegos rownie niewiadomego powodu sobie bardzo upodobalam :) polecam tym, ktorzy nie sa obojetni na... więcej
nie spodziewałem się tak pozytywnego zaskoczenia, choć ciut przewidywalny to mimo wszystko zaszczepia pozytywną energią; nawet grant daję radę xD